Jagiellonia w przedostatniej kolejce rzutem na taśmę zapewniła sobie remis w wyjazdowym meczu z Piastem Gliwice. Gola dla białostoczan w 90. minucie meczu strzelił niezawodny Jesus Imaz. Tym samym "Żółto-czerwoni" wywieźli ze Śląska cenny punkt i utrzymali pozycję lidera PKO BP Ekstraklasy. Więcej na temat meczu przeczytacie tutaj.
Co teraz przed Jagą? Jagiellończycy wszystko mają zatem w swoich.. nogach. Przed finałem rozgrywek są na pole position do historycznego tytułu.
Jagiellonia - Warta. Emocjonujący finał PKO BP Ekstraklasy
Spotkanie Jagiellonii z Wartą Poznań zostanie rozegrane w sobotę (25 maja) o godz. 17:30. Zainteresowanie meczem na Stadionie Miejskim w Białymstoku jest wśród kibiców ogromne. Bilety zostały wyprzedane i mecz z trybun obejrzy komplet widzów, czyli ok. 20 tys. kibiców.
O tej samej porze odbędą się także wszystkie pozostałe mecze ostatniej kolejki Ekstraklasy. Szczególną uwagę zwracać będzie starcie Rakowa Częstochowa ze Śląskiem Wrocław. To właśnie Śląsk na jedną kolejkę przed końcem sezonu jest jedynym rywalem białostoczan do mistrzostwa.
Jagiellonia pierwsza w ligowej tabeli. Co da jej mistrzostwo Polski?
Szybki rzut oka na ligową tabelę. Po remisie Jagiellonii i zwycięstwie Śląska, obie drużyny znajdują się na czele tabeli z 60 punktami. Tylko że to Jaga jest na pierwszym miejscu. Dlaczego? Zgodnie z zasadami rozgrywek, przy takiej samej liczbie punktów, o kolejności decydują odpowiednio:
- liczba zdobytych punktów w meczach między tymi Klubami,
- przy równej liczbie punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w meczach między tymi Klubami,
Stąd przewaga Jagiellonii. Duma Podlasia ma zarówno korzystniejszy bilans spotkań ze Śląskiem i lepszy bilans bramkowy od Wojskowych (aż o 11 bramek).
Co w takim razie muszą zrobić piłkarze z Białegostoku, by zapewnić sobie tytuł?
Jakie scenariusze dadzą Jagiellonii mistrzostwo Polski?
Naturalnie, najprostszym rozwiązaniem będzie zwycięstwo. Przy obecnej sytuacji, niezależnie od wyniku meczu Śląska w Częstochowie, wygrana zagwarantuje "Żółto-czerwonym" upragnione mistrzostwo.
Natomiast przy remisie przy ul. Słonecznej, Śląsk także będzie musiał co najwyżej zremisować lub przegrać swoje spotkanie. Czy w przypadku przegranej, Jaga nadal ma szansę na końcowy triumf? Odpowiedź brzmi: tak. Jednak wtedy będziemy musieli oglądać się na naszych rywali i liczyć na to, że oni również przegrają swoje spotkanie.
Jagiellonia szczególnie dobrze prezentuje się w tym sezonie na własnym boisku. Przed ostatnim meczem, pozostaje zatem wierzyć w pewne zwycięstwo i końcowy triumf. Czy to czas na chłodzenie szampanów?
Wyliczono procentowe szanse na mistrzostwo. Według kalkulacji dziennikarza sportowego Pawła Mogielnickiego - Jagiellonia na 91,3 proc. zdobędzie tytuł (szanse Śląska oszacowano jedynie na 8,7 proc.). Białostoczanie już szykują się na fetę z okazji pierwszego w historii mistrzostwa Polski.