Profesor Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku

i

Autor: UMB Profesor Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku

Czwarta fala. Profesor Zajkowska z Białegostoku: "Nie grozi nam powtórka z wiosny"

2021-08-18 8:36

- Wspinamy się w kierunku czwartej fali zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, co widać po codziennych raportach - powiedziała PAP prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Dodała jednak, że Polsce nie grozi już jednak powtórka "dramatu" z wiosny.

- Wspinamy się w kierunku czwartej fali. Są powroty z wakacji i to często z krajów, które są tzw. hotspotami, w których jest duża transmisja. Nawet przy dobrym systemie nadzoru jakaś liczba zakażeń będzie przywleczona. Wszelkie przesłanki nakazują więc prognozować wzrosty. Do tego jesienią wrócimy do pomieszczeń. Będziemy też kaszleć i kichać z innych powodów. Dzieci wrócą do szkół, a one też mogą transmitować wirusa. Szczyt fali zbiegnie się więc ze znanym od lat szczytem infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych - powiedziała PAP ekspertka od chorób zakaźnych.

Przyznała, że szczepienia są bardzo ważnym elementem walki z epidemią. One plus ostrożność w kontaktach w zamkniętych pomieszczeniach znacząco poprawiają sytuację epidemiczną.

dr Michał Sutkowski: Czwarta fala pod koniec października [Super Raport]
Sonda
Obawiasz się wariantu Delta i czwartej fali koronawirusa?

- To wszystko, co my możemy zrobić. (...) Nie spodziewam się jednak w Polsce powtórki sytuacji, powtórki dramatu z jesieni ubiegłego roku i wiosny. Jednak wrażliwość populacji na tego wirusa jest mniejsza. Wiele osób miało z nim już styczność. Do tego połowa obywateli się zaszczepiła, więc nacisk na ochronę zdrowia osób wymagających hospitalizacji po zakażeniu powinien być znacznie mniejszy - dodała.

Pytana o to, czy dobrym rozwiązaniem byłyby obowiązkowe szczepienia dla grup szczególnie narażonych na ciężki przebieg zakażenia przyznała, że jest za dobrowolnością decyzji.

- Dobrowolność nie oznacza jednak braku konsekwencji. Jeżeli ktoś odmawia szczepienia, to korzystając z wielu miejsc powinien okazywać negatywny wynik testu. To powinno dotyczyć np. odwiedzin bliskich w szpitalu. Świadomy i niezależny wybór - tak, narażanie innych - nie - podsumowała prof. Zajkowska. (PAP)