Andrzej z Plutycz. Czy warto oglądać rolnika z Podlasia?
Andrzej z Plutycz to rolnik, który budzi sporo emocji. Z jednej strony jego autentyczność i prostota przyciągają widzów, a z drugiej – niektórzy krytykują go za podejście do pracy i życia na gospodarstwie. Na pewno jest charakterystyczną postacią, która wpłynęła na popularność programu "Rolnicy. Podlasie" i wzbudza duże zainteresowanie wśród fanów. Zarówno te pozytywne jak i negatywne. Andrzej Onopiuk i jego ojciec Gienek to osoby, które pokazują życie na wsi bez upiększeń. Ich codzienność to prawdziwa praca rolnicza, która dla wielu osób jest zupełnie nieznana. Może nie do końca w zgodzie z aktualnymi trendami w rolnictwie, ale na pewno jest to pewien obraz życia na podlaskiej wsi. Naszym zdaniem z tych powodów warto śledzić losy Andrzeja z Plutycz:
- Autentyczność i naturalność - Trudno odmówić tego rolnikowi, z tego też powodu najczęściej tworzą się kłótnie w materiałach filmowych,
- Humor i specyficzny styl bycia - Widzowie śmieją się z jego tekstów i nietypowego podejścia do rozwiązywania problemów.,
- Metamorfoza gospodarstwa - Od czasu pierwszych odcinków Rolnicy. Podlasie gospodarstwo w Plutyczach przeszło duże zmiany. Na nagraniach możesz zobaczyć, jak Andrzej modernizuje swoje obejście, wprowadza ulepszenia i zyskuje coraz lepszy sprzęt,
- Nostalgia i spokój - Dla niektórych widzów oglądanie życia na wsi to powrót do dzieciństwa lub odskocznia od miejskiego zgiełku,
- Fenomen internetowy - Andrzej stał się postacią kultową – jego cytaty krążą w sieci, a kanał Gienek i Andrzej Plutycze na YouTube ma tysiące wiernych fanów. Dla wielu to ciekawy przykład, jak codzienność rolnika może stać się viralowym hitem.
Sami jednak musicie zdecydować, czy warto wejść do universum w Plutyczach.

Cięta riposta Andrzeja z Plutycz! Rolnik z Podlasia w końcu odpowiedział fanom na krytykę
Właśnie na jednym z ostatnich filmów widzimy, jak Andrzej z Plutycz wspólnie z bratem Jarkiem wywożą obornik z chlewa. Rolnik z Podlasia od lat wskazuje, że to jego jedna z ulubionych czynności na wsi. Problem w tym, że jak co roku właśnie wywożenie gnoju jest najmocniej komentowane przez widzów kanału "Gienek i Andrzej Plutycze". I teraz przy okazji tej czynności Andrzej z Plutycz postanowił odpowiedzieć wszystkim swoim krytykom:
Jestem ciekawy, czy z tych co będą pisać komentarze, że tak się nie robi i takie inne sprawy przy oborniku, to żeby przyjechała tutaj i pokazała klasę, czy wytrzymałby taką pracę. Pisać to każdy może, ale niech popracuje miesiąc, tak jak ja ten obornik wyrzucam i pokaże, czy wytrzymałby - rzucił na samym początku Andrzej z Plutycz.
Na odpowiedź fanów serialu "Rolnicy. Podlasie" długo nie musiał czekać:
Pan Andrzej niech się cieszy że chociaż brat pomaga bo sam by robił i jeszcze się kłóci z bratem
To trzeba było iść na te studia jak cię chcieli na chama to byś byl ministrem a noe żebrakiem
Gościu dajesz 40zł za godzinę i możemy gadać o tym oborniku a nie
Kamera na statyw i operatora do wideł będzie we trzech a nie widzów zapraszasz do roboty BEKSO
Andrzej ty ,,, nie potrafisz sobie zorganizowac pracy i wykorzystac nalezycie spszetu ,,,,,tylko sie wymadrzasz ,,,,nie wiem czy czytasz to co inni pisza
100zl na godzinę i ziomków znajdziesz