Robert Ciulkin z słynie z niewiarygodnych projektów. Ma na swoim koncie tak zwane wyzwanie Herosa, w którym biegł bez przerwy 100 km i następnie rowerem pokonał drugie tyle. Zdobywał tez Mount Everest, wbiegając na wieżę kościoła Rocha 114 razy, czyli dystans dłuższy niż słynny szczyt w Himalajach.
Teraz przed nim hardcorowe wyzwanie, bo chce pokonać Rów Mariański, czyli najgłębszy rów oceaniczny na Ziemi, który ma głębokość prawie 11 km. Kick-boxer chce pokonać ten dystans na wieży kościoła św. Rocha, wchodząc, a nastepnie schodząc na dół. Musi to zrobić 142 razy.
Challenge ma wymiar charytatywny, sportowiec chce w ten sposób rozpropagować zbiórkę dla czterech potrzebujących osób
Osoby, którym chce pomóc to: Leon Grzywa chłopak z Łodzi, chorujący na SMA. Białostoczanka Dominika Żółtko, która cierpi na złożoną wadą serca. Rafał Antończak, zawodnik MMA, który zapadł w śpiączkę po walce na gali A1 oraz Marek Piotrowski, wielokrotny zawodowy mistrz świata w kick-boxingu, który zbiera na rehabilitację - przyznaje Robert Ciulkin
Wyzwanie wymaga wielu przygotowań, więc jakby ktoś chciał mnie wesprzeć finansowo, to byłoby łatwiej. Razem możemy bardzo wiele- dodaje sportowiec
Charytatywny challenge zaplanowany jest na grudzień.