Od środy po południu przez region przechodzą burze z silnymi opadami deszczu, lokalnie też z gradem. W środę wieczorem - jak wynika z map burzowych - sytuacja się uspokoiła.
W związku z silnymi opadami deszczu podlascy strażacy interweniowali do środy wieczorem blisko 130 razy - poinformował PAP dyżurny stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku.
Mówił, że najwięcej zgłoszeń dotyczyło m.in. powiatu augustowskiego, gdzie strażacy pomagali przede wszystkim w wypompowywaniu wody z ulic, piwnic czy klatek schodowych. Dyżurny dodał, że strażacy wciąż otrzymują zgłoszenia od mieszkańców tych terenów.
W mediach społecznościowych ludzie dzielą się filmikami z Augustowa, na których widać jak auta utknęły na zalanych ulicach. Widać też ludzi wylewających wiadrami wodę z piwnic. Na zamieszczonych zdjęciach można zobaczyć połamane drzewa w jednym z parków.
Innym miejscem, skąd strażacy odebrali wiele zgłoszeń jest powiat sokólski. Dyżurny powiedział, że tu wyjazdy dotyczyły przede wszystkim połamanych drzew i konarów blokujących drogi.
Dyżurny poinformował też, że uszkodzonych zostało kilka budynków. Dodał, że nikomu nic się nie stało, zarówno ludziom jak i zwierzętom tam przebywającym.
Synoptycy prognozują, że burze mogą występować we wschodniej części kraju przez całą noc. "Z burzami będą związane intensywne opady deszczu (do 40 mm), silne porywy wiatru (do 90 km/h) oraz grad" - napisał IMGW w środę wieczorem w mediach społecznościowych. (PAP)