- Zbiórka koordynowana jest przez Stowarzyszenie Klub Kardiochirurgów Polskich, która skupia kardiochirurgów z 38 ośrodków w Polsce, ale także członków honorowych zza granicy m.in. z Lwowa - poinformowała rzeczniczka białostockiego szpitala USK Katarzyna Malinowska-Olczyk.
"Klinika kardiochirurgii we Lwowie, to obecnie jedyna działająca klinika kardiochirurgiczna na Ukrainie. Szpital we Lwowie stał się też teraz drugim najważniejszym szpitalem wojskowym, do którego będą trafiać ranni. Tam są świetni lekarze, którzy umieją operować, ale bolączką, nawet przed wojną był brak specjalistycznego sprzętu" - powiedział kierownik Kliniki Kardiochirurgii USK prof. Tomasz Hirnle.
Hirnle mówił, że lwowski szpital potrzebuje bardzo specjalistycznych materiałów i urządzeń, które są niezbędne na bloku operacyjnym. Dodał, że USK ma szczegółową listę potrzebnych rzeczy Wymienił, że są tam potrzebne różne materiały i urządzenia: "od tych wykorzystywanych przez anestezjologów jak np. rur do intubacji, defibrylatorów, ale też sprzętu dla chirurgów i kardiochirurgów".
Białostocki szpital zbiera środki, by za zebrane pieniądze kupić konkretne rzeczy. Pieniądze można wpłacać na konto podane na stronie szpitala.
Sprzęt zakupiony przez USK, jak też z innych polskich ośrodków - jak podaje szpital - trafi do szpitala klinicznego w Rzeszowie, a stamtąd zostanie przetransportowany do Lwowa.