W ubiegły czwartek, 13 lutego, na ul. Wyszyńskiego w Białymstoku doszło do wypadku drogowego. Chwilę po zdarzeniu jadący autem razem z rodziną moniecki policjant zauważył, że na przejściu dla pieszych leży potrącona kobieta. Grzegorz Bykowski postanowił natychmiast zapewnić uczestnikom wypadku bezpieczeństwo i pomóc rannej.
Niecodzienna walentynka dla białostockich policjantów. Zobacz, co zrobili
Białystok. Policjant na wolnym pomógł kobiecie potrąconej przez samochód
Mundurowy zatrzymał pojazd i pobiegł sprawdzić, co się dzieje. Potrącona kobieta miała ranę głowy. Policjant z pomocą świadków zdarzenia udzielił jej pierwszej pomocy do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
"Ona by tak chciała" promuje białostocką podstawówkę. Będzie HIT? [WIDEO]
Sierżant sztabowy Grzegorz Bykowski jest funkcjonariuszem Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Komendzie Powiatowej Policji w Mońkach. Służbę pełni od 9 lat. W czwartek miał wolne, jednak widząc tragedię, nie wahał się zareagować i zachować, jak na policjanta przystało.
Łapy. Mężczyzna leżał na środku ścieżki, twarzą w kałuży
Z kolei w piątek, 14 lutego, tuż po godzinie 13 kom. Cezary Żyliński i asp. szt. Mariusz Sobieski z Komisariatu Policji w Łapach zauważyli w rejonie Uhowa nieprzytomnego mężczyznę. 65-latek leżał na ścieżce rowerowej, twarzą w kałuży i był wyziębiony.
Mundurowi zareagowali, przenosząc mężczyznę w bezpieczne miejsce. Potem udrożnili poszkodowanemu drogi oddechowe i monitorowali jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.