Natalia Maliszewska z brązowym medalem Mistrzostw Świata w short tracku
Natalia Maliszewska, po 14-miesięcznej przerwie, wróciła na wielką imprezę i od razu sięgnęła po medal mistrzostw świata w short tracku! Natalia Maliszewska zdobyła w Pekinie brązowy medal mistrzostw świata w short tracku na dystansie 500 m. Panczenistka z Białegostoku poprawiła także rekord Polski czasem 42,049. Złoto wywalczyła Holenderka Xandra Velzeboer, a srebro Kanadyjka Rikki Doak.
Rekordowy czas Maliszewska uzyskała w ćwierćfinale. Wcześniej najlepszy wynik w historii Polski na tym dystansie miała Kamila Stormowska - 42,311. W Pekinie ona oraz Nikola Mazur nie zdołały awansować do półfinału.
To trzeci medal biało-czerwonych w kończącej się w niedzielę imprezie w stolicy Chin, a Maliszewska miała udział przy każdym z nich. Wcześniej wraz ze Stormowską, Michałem Niewińskim i Diane Sellierem wywalczyła brąz w sztafecie mieszanej, a w sobotę - srebro w sztafecie kobiet, w której partnerowały jej Stormowska, Mazur i Gabriela Topolska.
Maliszewska ma w dorobku również srebro na 500 m, wywalczone w Montrealu w 2018 roku.
Mistrzostwa Świata w short tracku. Dobry występ polskich sportowców
Niedziela zaczęła się od sukcesu w sztafecie mieszanej, w której obok Maliszewskiej Polskę reprezentowali: Kamila Stormowska, Michał Niewiński i Diane Sellier. W finałowym wyścigu biało-czerwoni długo jechali na czwartej pozycji, ale w końcówce sytuacja szybko się zmieniała.
W wyniku udanego ataku Maliszewskiej oraz upadku jednego z reprezentantów Holandii Polacy przesunęli się na drugą pozycję, przed Włochów. Od startu do mety pewnie prowadzili Kanadyjczycy.
Na ostatniej zmianie dwa błędy popełnił Niewiński, który najpierw zostawił zbyt wiele miejsca na wirażu i dał się wyprzedzić reprezentantowi Italii, a na kolejnym stracił równowagę, upadł i uderzył w bandę. Zdążył jednak pozbierać się i dojechać do mety, zanim stratę odrobił Holender.
W sobotę Maliszewska została także wicemistrzynią świata w sztafecie kobiet, w której startowała wraz ze Stormowską, Mazur i Gabrielą Topolską. Polki musiały uznać wyższość tylko Kanadyjek, a brąz wywalczyły Holenderki.
