- Maria Abramowicz, białoruska aktywistka praw człowieka, została zatrzymana na polsko-litewskiej granicy.
- Aktywistka, poszukiwana czerwoną notą Interpolu, jest oskarżana o sprzeniewierzenie środków bankowych.
- Grupa "Wolna Białoruś" twierdzi, że zarzuty są sfabrykowane i mają charakter polityczny.
- Dowiedz się, dlaczego organizacje praw człowieka apelują o jej natychmiastowe uwolnienie.
Maria Abramowicz zatrzymana na Podlasiu
Posiadająca obywatelstwo Rosji i Turkmenistanu Maria Abramowicz jest działaczką na rzecz praw człowieka i członkinią grupy "Wolna Białoruś", aktywnie wspierającej opozycję demokratyczną w Mińsku. Jest poszukiwana czerwoną notą Interpolu, wystawioną przez władze Białorusi.
Grupa "Wolna Białoruś" przekonuje, że zarzuty wobec Abramowicz są sfabrykowane i mają charakter polityczny. „Przeciwko Abramowicz nie skierowano żadnych prawomocnych zarzutów (…) jedyne »przestępstwo«, jakie popełniła, to otwarty sprzeciw wobec jednej z najbardziej opresyjnych dyktatur w Europie” – napisano w oświadczeniu grupy, cytowanym przez Radio Wolna Europa.
„Domagamy się jej natychmiastowego uwolnienia i wzywamy polskie i europejskie władze, aby nie wydawać jej reżimowi, który dokonuje arbitralnych aresztowań i prześladuje dysydentów” – dodano.
Władze Turkmenistanu oskarżają Nijazową, że jako szefowa Rady Dyrektorów jednego z banków zdefraudowała środki banku centralnego, i domagają się jej ekstradycji od 2002 roku. Władze w Aszchabadzie zarzucają jej przynależność do grupy przestępczej i kradzież 40 mln dolarów oraz wywiezienie tych pieniędzy do Rosji, Łotwy i Hongkongu.
W 2011 r. Asoltan Nijazowa była zatrzymana w Szwajcarii, jednak władze odmówiły jej ekstradycji do Turkmenistanu, motywując to niepodpisaniem przez ten kraj Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. We wrześniu tego samego roku przeprowadzono jej ekstradycję do Moskwy. W Rosji Nijazowa spędziła sześć lat w kolonii karnej.
Zatrzymanie w woj. podlaskim aktywistki Pussy Riot
Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz powiedziała w niedzielę PAP, że do zatrzymania obywatelki Rosji doszło w sobotę w rejonie działania SG w Lipsku (Podlaskie). Potwierdziła, że to aktywistka Pussy Riot.
Dodała, że kobieta jechała autem, które zostało zatrzymane do kontroli. Okazało się wtedy, że Rosjanka jest poszukiwania notą Interpolu. Najpierw trafiła do placówki SG skąd przekazano ją policji.
Prokurator Wojciech Piktel powiedział, że kobieta przebywa w izbie zatrzymań i w poniedziałek zostanie przesłuchana.
- Prokurator gromadzi dokumenty, które są podstawą do wydania tej czerwonej noty. Po przesłuchaniu i zgromadzeniu dokumentów, zostaną podjęte dalsze decyzje – poinformował Piktel.
Pussy Rio. Co to jest?
Pussy Riot to rosyjska grupa punkowa, znana z antyrządowych protestów i feministycznych wystąpień. Zyskała międzynarodową sławę dzięki kontrowersyjnym akcjom wymierzonym we władze Rosji oraz rosyjski Kościół prawosławny.
Źródło: PAP, zebrał: MŁ
