Zgłoszenie o osobach, które ugrzęzły w rozlewiskach rzeki Narew wpłynęło wczoraj (7.11) wieczorem.
- Ze względu na bagienny teren dotarcie do cudzoziemców było bardzo utrudnione. Do działań zaangażowano żołnierzy WOT z Grupy Rozpoznania Obrazowego oraz jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Poszukiwaną grupę migrantów udało się zlokalizować przy użyciu drona. Dzięki namiarom podawanym przez operatora około godziny 23 dotarła do nich grupa ratownicza - 2 funkcjonariuszy Straży Granicznej i 6 Strażaków. Mundurowi rozpalili ognisko. Wszyscy, zarówno cudzoziemcy jak i funkcjonariusze byli bardzo wycieńczeni i nie mieli możliwości bezpiecznego powrotu pieszo. Do akcji wezwany został wojskowy śmigłowiec. Na jego pokład podczas dwukrotnego przelotu udało się podjąć wszystkie osoby, zarówno migrantów, jak i ratowników. Na przygotowanym lądowisku w miejscowości Siemianówka czekały już zespoły ratownictwa medycznego. Cała akcja zakończyła się o godzinie 4.15 - relacjonuje Podlaska Straż Graniczna.
W sumie w akcji brało udział około 80 osób. Uratowani mężczyźni pochodzą ze Sri Lanki, Pakistanu i Indii. Czterech cudzoziemców przebywa obecnie w szpitalach, a pozostali pozostają pod opieką funkcjonariuszy Placówki SG w Narewce.