Absurd na parkingu w Białymstoku? Nakaz skrętu w prawo i w lewo jednocześnie
Na jednej z białostockich grup drogowych internauta opublikował zdjęcie z parkingu przy jednej z białostockich galerii handlowych. Widać na nim 2 oznakowania: pionowe i poziome. Jedno nakazuje kierowcom skręcić w prawo, drugie - w lewo. Co w takim wypadku powinien zrobić kierowca?
20-latek pokłócił się z kierowcą i strzelił mu w głowę. Teraz żałuje
Post zaowocował setkami reakcji i dziesiątkami komentarzy pod zdjęciem. "I to jest właśnie paradoks!" brzmiał jeden z nich. Inni żartowali, że w takiej sytuacji niskie auta powinny skręcać w prawo, a pozostałe - w lewo. Dopatrywali się też tego, że rękę do wszystkiego przyłożył silny wiatr, który obrócił znak o 180 stopni.
Żarty żartami, ale co tak naprawdę powinien zrobić kierowca w widocznej sytuacji?
(Zdjęcie pochodzi z grupy Kolizyjne Podlasie)
Absurd drogowy w Białymstoku. Jak jechać na parkingu przy Auchan?
Rozwiązanie w tym przypadku okazuje się proste. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego znaki poziome powinny być odzwierciedleniem pionowych. Jednak w niektórych przypadkach, gdy informacja na obu jest sprzeczna (np. zmieniła się organizacja ruchu), kierowca ma obowiązek stosować się do znaku pionowego.
Na Podlasiu już wiedzą, jak wygląda koronawirus! Chcesz zobaczyć? [FOTO]
Oznacza to, że w przedstawionej sytuacji kierowca powinien bezwzględnie zatrzymać się na wysokości znaku, a potem skręcić w lewo.
Autor zdjęcia nie jest pierwszą osobą, która zauważyła "absurd". Komentujący zwrócili uwagę, że sprawą powinien zająć się zarządca parkingu, aby nie mylić mniej doświadczonych kierowców.