W ubiegłym tygodniu kryminalni z Komendy Miejskiej i Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspierani przez swoich kolegów z Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie doprowadzili do zatrzymania 22-latki. Kobieta podejrzana była o udział w procederze oszustwa na tak zwanego "wnuczka". 22-latka zatrzymana została na dworcu wschodnim w Warszawie, w chwili, gdy wysiadała z pociągu.
Koronawirus. W Polsce zamykają przedszkola i szkoły. Na Podlasiu też powinni?
Jak wynika z ustaleń kryminalnych, 22-latka w lutym i marcu czterokrotnie brała udział w oszustwach. Trzykrotnie doszło do nich na terenie Białegostoku, a raz w Łomży.
Oszustwa na wnuczka w Białymstoku i w Łomży. 22-latka zatrzymana
Mechanizm działania oszustów był zawsze taki sam. Najpierw do pokrzywdzonych dzwoniła osoba podająca się za członka rodziny. Z przekazywanej informacji wynikało, że rozmówca spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze. Zapłata miała zapewnić uwolnienie się od odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo drogowe. W dalszej części rozmowy słowa oszusta uwiarygadniał kolejny przestępca podający się za policjanta. We wszystkich tych przypadkach po pieniądze zgłaszała się młoda kobieta.
Nowy Lidl w Białymstoku. Wielkie otwarcie już w tym tygodniu! [ZDJĘCIA]
Seniorzy przekazali oszustce blisko 350 tysięcy złotych. Pieniądze przekazywane były w kopertach.
Policjanci ustalili, że tuż po ostatnim odebraniu pieniędzy 22-latka wsiadła do pociągu relacji Białystok-Warszawa. Natychmiast powiadomili o tym swoich kolegów z Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie. Dzięki sprawnej współpracy 22-latka wpadła w ręce mundurowych na jednym z peronów dworca wschodniego. Mundurowi znaleźli przy niej blisko 20 tysięcy złotych pochodzących z ostatniego przestępstwa.
22-latka usłyszała już zarzuty. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Polecany artykuł: