20-latek z Białegostoku zaginął we Francji. Wiadomo, co powiedział przed zniknięciem

Bernard na co dzień mieszka w Vaud’herland we Francji. Ostatni raz widziano go 1 stycznia 2020 roku w Mantes la Jolie w okolicach Paryża. Tego samego dnia, około godziny 11.35, po raz ostatni kontaktował się z rodziną, mówiąc, że wraca do domu. Do tej pory to jednak nie nastąpiło. 20-latek nie miał dokumentów. Rodzina na bieżąco sprawdza szpitale, jednak po mężczyźnie, póki co, nie ma śladu.

Zobacz też: Więcej policjantów na podlaskich drogach. Posypią się mandaty?

Gdzie jest Bernard Ignatowicz? Na stronie Zaginieni przed laty opublikowano rysopis 20-latka.

• Wzrost: 178 cm
• Waga: 70 kg
• Sylwetka: wysportowana
• Włosy: krótkie blond
• Oczy: niebieskie
• Znaki szczególne: na prawym łokciu blizna po operacji (dł. ok. 13 cm), na prawym lub lewym udzie blizna od zadrapania, przy prawym łuku brwiowym blizna.

Ktokolwiek posiada informacje dotyczące zaginionego, proszony jest o pilny kontakt z Komisariatem Policji w Mantes la Jolie lub pod numerem 112 / 997.

Bernard Daniel Ignatowicz, 20-latek z Białegostoku, zaginął we Francji

Kolęda 2020 w Białymstoku. Kiedy przyjdzie ksiądz? Nie daj się zaskoczyć!

Informacja o zaginionym białostoczaninie zaktywizowała społeczność. 7 stycznia post na stronie Zaginionych przed laty ma blisko 300 udostępnień. O 20-latku informują także lokalne media, a internauci za granicą.

Zobacz też: Piękni i Młodzi. Partner Magdy Narożnej pobił dziewczynę Dawida? Nowe fakty

- Bardzo Wam dziękujemy za pomoc. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków. Liczymy, że gdzieś się ukrył, że jest bezpieczny. Rodzice przeszukują dworce - pisze pod postem Karolina.