Kryminalni z Białegostoku zatrzymali 18-latka podejrzanego o rozbój, kradzieże i uszkodzenie ciała. Mężczyzna przez dwa ostatnie miesiące atakował kobiety na białostockich ulicach i zrywał im łańcuszki. Jak ustalili mundurowi, przestępca działał bardzo podobnie w każdym z sześciu ataków, jakich się dopuścił.
Jak działał mężczyzna? 18-latek podbiegał do losowo wybranych ofiar, zrywał im łańcuszki i uciekał. Podczas dwóch ataków był szczególnie brutalny. U jednej ze swoich ofiar spowodował uszkodzenia ciała. Drugą przed zerwaniem łańcuszka doprowadził siłą do stanu bezbronności.
Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Gienek i Jastrząb ruszyli na wyprawę. Wyzwanie ich przerosło [ZDJĘCIA, WIDEO]
Zaatakowane kobiety oszacowały straty na kwotę przekraczającą 6 tysięcy złotych.
Zatrzymany przez kryminalnych białostoczanin usłyszał sześć zarzutów. Cztery z nich dotyczyły kradzieży zuchwałej, dwa kolejne rozboju i uszkodzenia ciała. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.