17 sierpnia na Trasie Niepodległości w Białymstoku kamera nieoznakowanego radiowozu podlaskich policjantów z grupy Speed zarejestrowała pirata drogowego, który jechał 127 kilometrów na godzinę. Na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę.
Czytaj też: Karambol przy Rondzie Putry. Zderzyły się cztery samochody [ZDJĘCIA]
Okazało się, że za kierownicą volkswagena siedział 18-latek, który prawo jazdy miał zaledwie do 4 miesięcy. Zatrzymany tłumaczył, że spieszył się do koleżanki.
Za przekroczenie prędkość w obszarze zabudowanym o 57 kilometrów na godzinę młody kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Policjanci ukarali go również mandatem karnym i 10 punktami karnymi.
Policjanci wciąż przypominają, że nadmierna prędkość jest nadal jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych i wpływa na skalę ich skutków.
- Tylko od początku roku, z jej powodu, na drogach Podlasia doszło do 49 wypadków, w których 21 osób zginęło, a 46 zostało rannych. Jak wynika z policyjnych statystyk tylko przez pierwszych osiem miesięcy tego roku ponad 1000 kierowców straciło prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym - czytamy w policyjnym komunikacie.