Robert Ciulkin w połowie lipca zasłynął z wzywania polegającego na podbijaniu Mount Everestu w Białymstoku. Sportowiec wbiegł na wieżę kościoła św. Rocha 114 razy i pokonała 8892 metrów i tym samy "podbił" słynny szczyt w Himalajach ( 8849 metrów)
Teraz zorganizował kolejne wyzwanie, które przypomina duathlon (bieg i jazda rowerem). Ciulkin robi to jednak z dużym rozmachem, bo chce przebiec 100 km, a następnie wsiąść na rower i przejechać drugą setkę. Jego challenge ma odbywać się bez przerwy i może trwać nawet 24 godziny
- To będzie wojna, to będzie walka z samym sobą, dużo też zależy od psychiki. Ale wszystko to w szczytnym celu- mówi białostocki sportowiec.
Robert Ciulkin wyruszy z Rynku Kościuszki w Białymstoku 13 sierpnia i następnego dnia chce dotrzeć do w okolice Warszawy, do rodzinnej miejscowości Marka Piotrowskiego.
Posłuchaj: Wyzwanie Herosa
Swoim Wyzwaniem Herosa Robert Ciulkin chce pomóc w zbiórce środków na leczenie polskiej ikony kic-boxingu, Marka Piotrowskiego, który potrzebuje środków na rehabilitację. Dodatkowo chce pomóc 17- miesięcznemu Nikosiowi z Białegostoku w zakończeniu zbiórki na najdroższy lek świata. A do celu zostało naprawdę niewiele, bo chłopczyk zgromadził już ponad 95% wymaganej kwoty
https://www.siepomaga.pl/marek-piotrowski
https://www.siepomaga.pl/zycie-nikosia
<iframe src="https://www.facebook.com/plugins/page.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FESKA-Bia%25C5%2582ystok-109862791138728&tabs=timeline&width=500&height=340&small_header=false&adapt_container_width=true&hide_cover=false&show_facepile=true&appId" width="500" height="340" align="center" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share"></iframe>