Supraśl. Wieża prawie gotowa. Kościół Świętej Trójcy odzyska dawny blask [ZDJĘCIA]

Remont wieży kościoła trwa od ubiegłego roku. Jego najważniejszy element to nowy hełm, który jest już prawie gotowy. Stary zdemontowano na początku kwietnia. Powodem rozpoczęcia prac była zaawansowana korozja dachu.

- W tej chwili trwa pozłacanie kuli, która znajdzie się pod krzyżem – informuje ks. Andrzej Chutkowski, proboszcz parafii pw. Świętego Krzyża w Supraślu. - Natomiast krzyż zostanie ten sam, jest już odremontowany.

Do kuli włożonych zostało pięć "kapsuł czasu", w których znajdzie się: kilka stronic z projektu inwentaryzacji kościoła, ukazującego jego obecny wygląd; sprawozdanie z działalności parafii za mijający rok 2019; przesłania proboszcza i burmistrza Supraśla do potomnych; mapa miasta; tekst homilii ks. Adama Szota wygłoszonej z okazji 150-lecia poświecenia kościoła oraz obecne banknoty i monety polskie.

Montaż hełmu odbędzie się 7 maja. Przedsięwzięcie potrwa kilka godzin (od. 7 do 14). Potrzebny będzie dźwig, który umieści hełm na wieży.

Nowa kopuła już teraz robi wrażenie. Jej konstrukcję pokryto miedzianą blachą w formie łusek. Prace wykonano ściśle według projektu z 1898 toku. Jego autorem był wybitny architekt Romuald Samotyja Lenczewski. Na przełomie XIX i XX wieku według jego projektów zbudowano wiele kościołów i cerkwi w okolicach Białegostoku. Jego dzieło w Supraślu czekało na realizację aż 100 lat, ale się udało.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ofiarność wielu ludzi dobrej woli. Zbiórka na remont wieży trwała kilka lat.

- Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy spłonęła zabytkowa wieża kościoła pw. Św. Wojciecha Biskupa Męczennika w Białymstoku – opowiada proboszcz parafii pw. Św. Trójcy w Supraślu. - Wówczas to powołano specjalne komisje, które zaczęły badać stan wież kościelnych w parafiach.

W ich skład weszli m.in. przedstawiciele straży pożarnej, kurii i konserwatora zabytków. Poproszono też proboszczów o dokumentację dotyczącą planowanych remontów. W przypadku kościoła Św. Trójcy w Supraślu przedstawiono nigdy niezrealizowany projekt Romualda Samotyja Lenczewskiego. Później, gdy przedstawiciele parafii zaczęli się ubiegać o pozwolenie na remont wieży, konserwator zabytków wydał zalecenie, by oprzeć się właśnie na tej koncepcji.