Ciągniki wyjechały na drogi całego kraju, w województwie podlaskim największe utrudnienia pojawiły się w powiatach zambrowskim, suwalksim, sejneńskim, mon ieckim i monieckim. Ruch na wielu ulicach był mocno spowolniony.
Rolnicy jednk nie organizowali blokad, a jedynie ograniczali się do bardzo wolnej jazdy oflagowanymi maszynami, podkreślał rolnik Zdzisław Łuba
Kierowcy w niektórych miejscach używali klaksonów, a na pojazdach widniały transparenty "Pis zabija rytualnie polska wieś" czy "Zdrada polskiej wsi". Rolnicy zaznaczają, ze rzad nie podejmuje z nimi dialogu i udaje, ze nie widzi problemu.
Farmerzy ostrzegają, że są zdeterminowani i mogą zablokować cały kraj.