Prawo do zasiłku chorobowego. Kto je utracił w Podlaskiem?
Katarzyna Krupicka z ZUS poinformowała nas, że 120 osób z województwa podlaskiego straciło prawo do zasiłku chorobowego, z którego wypłacono by im łącznie 177 tys. złotych. Powód? Całkiem prosty - osoby, którym odebrano prawo do zasiłku chorobowego, wykorzystywały zwolnienia lekarskie niezgodnie z przeznaczeniem. Zamiast kurować się w domu, jeździli na wczasy czy też podejmowali inne działania wbrew lekarskim zaleceniom.
Zobacz też: Nowy urlop wypoczynkowy 2020. Dla kogo 35 dni urlopu? Jest jeden warunek
– W naszym regionie przeprowadzono 716 kontroli sprawdzających, czy osoby, które chorują prawidłowości wykorzystują zwolnienie od pracy – mówi nam Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego. – Okazało się, że 96 osób utraciło prawo do zasiłku chorobowego. Mimo COVID-19 i utrudnionych kontroli w II kwartale, które nie były już przeprowadzane w sposób bezpośredni, sprawdziliśmy tylko 141 osób, ale 40 proc. czyli dokładnie 57 ubezpieczonych straciło prawo do świadczenia. Wiąże się to oczywiście ze skutkami finansowymi. Kwota cofniętych zasiłków tylko z tego tytułu wyniosła 162,5 tys. zł.
Kto utracił prawo do zasiłku chorobowego?
Okoliczności "wpadek" bywają różne. W naszym województwie jeden z mężczyzn utracił prawo do zasiłku chorobowego po tym, jak do ZUS doniósł na jego znajomy. Co skłoniło "życzliwego" do takiej decyzji?
– Wycieczka rowerowa, a potem relacja z niej na portalu społecznościowym, nie spodobała się znajomemu pewnego pana, który pochwali się przed kolegą, że jest na chorobowym, a ten postanowił tą informacją podzielić się z ZUS-em – wyjaśnia Katarzyna Krupiska z ZUS. - Z kolei pewna pani, będąc chora, postanowiła dorobić do świadczenia i w czasie zwolnienia szyła maseczki, a później sprzedawała je na Facebooku.
Inna sytuacja dotyczyła warsztatu samochodowego. Jeden z klientów poinformował ZUS o tym, że jego właściciel korzysta ze zwolnienia lekarskiego. Z kolei "życzliwa" sąsiadka doniosła na drugą, że ta, wykonując zatrudnienie zdalnie, jest niezdolna do pracy i pobiera świadczenie chorobowe.
Wycieczki, remonty czy podejmowanie pracy na chorobowym sprawiły, że prawo do zasiłku w podlaskim utraciła co siódma sprawdzana osoba. Rzeczniczka podlaskiego ZUS nie ukrywa, że pomocne w wykrywaniu oszust niejednokrotnie okazały się donosy mieszkańców.
Prawo do zasiłku chorobowego a kontrole ZUS
W pierwszym półroczu 2020 roku pracownicy podlaskiego oddziału ZUS sprawdzili dokumentację lekarską 1,1 tys. ubezpieczonych, orzekając czy nadal powinni przebywać na zwolnieniu. Tylko 24 osobom, które były zwolnione od pracy, wypłata chorobowego został wstrzymany. Zakład cofnął za ten okres zasiłki na kwotę prawie 14,6 tys. zł.
Kogo może skontrolować szef na chorobowym?
Szef, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego więcej niż 20 osób, również sam może decydować, kogo chce sprawdzić. Najczęściej to pracownicy, które już wcześniej w trakcie zwolnienia wykorzystywali przerwę w pracy niezgodnie z jej celem.
– To przeważnie grono osób, które przebywa na częstych i krótkich zwolnieniach – tłumaczy Krupicka. – Zdarzało się, że tracili już prawo do zasiłku chorobowego za niewłaściwe zachowanie w tym czasie.
Odebranie prawa do zasiłku chorobowego - dane z Polski
W całym kraju w pierwszym półroczu bieżącego roku poddano kontroli prawie 42 tys. osób. Nieprawidłowo wykorzystywała zwolnienie co 6 osoba. Zdecydowanie na czoło tabeli wysuwają się Chorzów, Legnica Koszalin czy Rybnik. W tych miastach najwięcej, bo co drugi czy trzeci chory został pozbawiony prawa do świadczenia.
Zdecydowanie najmniej nieświadomych tego czego na zwolnieniu robić nie wolno jest w Nowym Sączu. Jedynie co 18 zwolnienie zostało tam zakwestionowane. Zasiłek na skutek kontroli utraciło ponad 10 tys. ubezpieczonych na łączną kwotę blisko 12 ml złotych.