Do niecodziennej kradzieży doszło w miniony piątek (5 czerwca) w nocy w Białymstoku. 27-letni mieszkaniec miasta pozostawił na chwilę swojego pupila przed jednym ze sklepów na osiedlu Nowe Miasto, po czym poszedł zrobić zakupy. Gdy wyszedł, psa już nie było.
Następnego dnia właściciel czworonoga znalazł na jednym z portali internetowych aukcję, gdzie był wystawiony na sprzedaż jego pies. Mężczyzna powiadomił o zdarzeniu policję.
Najdroższe rasy kotów na świecie 2020. Kosztują majątek! Zobacz TOP 10 [ZDJĘCIA]
Wspólnie z mundurowymi umówił się z osobą sprzedającą, aby dokonać transakcji. Gdy 19-latek spotkał przed blokiem policjantów, był wyraźnie zaskoczony. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut. Odzyskany pies wrócił do właściciela.
Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.