Sukces jest tym większy, że Czajkowski do tej pory specjalizował się w kategorii do 105 kg, a w mistrzostwach przyszło mu się zmierzyć z zawodnikami ważącymi nawet 150 kilogramów.
Białostoczanin pokazał naprawdę olbrzymi potencjał mocy, bo górował nad rywalami w niemal każdej konkurencji.
Prowadzenie objął niemal na samym początku i nie oddał go do końca. Deptał mu po piętach Oskar Ziółkowski, ale Marek tego dnia był poza jego zasięgiem.
Czajkowski jako jedyny podniósł na wyprostowanych rękach 180 kilogramową belkę i był niedościgniony w dźwiganiu samochodów oraz podnoszeniu kul. Zasłużenie sięgnął po tytuł najsilniejszego Polaka w 2022 roku