Informację o wykryciu przypadku zakażenia koronawirusem w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku biuro prasowe podało w niedzielę, 17 maja. Zgodnie z nią od poniedziałku nieczynne pozostawały placówki przy ul. Wyszyńskiego, Poleskiej i św. Rocha. Na 18 maja w biurach urzędu zaplanowano dezynfekcję. Dziś (19 maja) otrzymaliśmy kolejny komunikat dotyczący pracy urzędu marszałkowskiego i sytuacji związanej z wykryciem na jego terenie koronawirusa.
- Po wczorajszej dezynfekcji budynku urzędu marszałkowskiego przy ul. Poleskiej część pracowników wróciła już do wykonywania swoich zadań - poinformował we wtorek Artur Kosicki, marszałek województwa podlaskiego. - Sprawy można załatwiać, jak dotychczas - online i telefonicznie. Wczoraj też pierwsi pracownicy urzędu, co do których istniało podejrzenie, że mogli mieć kontakt z zarażonym pracownikiem, zostali poddani testom na obecność koronawirusa. Dziś zostaną przebadane kolejne osoby. Życzę naszym pracownikom dużo zdrowia i szybkiego powrotu do pracy.
Biuro prasowe UMWP zapewniło, że pracownicy, którzy wrócili do obowiązków, nie mieli kontaktu z osobą zarażonym pracownikiem. Do tej pory wszyscy pracowali zdalnie.
- Dziś dezynfekowane są budynki przy ul. Wyszyńskiego i św. Rocha - poinformowała w oficjalnym komunikacie Izabela Smaczna-Jórczykowska rzecznik prasowa UMWP. - Planujemy, że już jutro do pracy wróci część pracujących tam osób.
Rzecznik zaznaczyła także, że w poniedziałek wykonane zostały pierwsze testy na obecność koronawirusa u pracowników urzędu, którzy mogli być narażeni na kontakt z zarażonym pracownikiem. Testy te przeprowadzane są w mobilnym punkcie pobrań przy Białostockim Centrum Onkologii. We wtorek badania przejdą kolejni pracownicy. Do czasu otrzymania wyników wszyscy poddani testom pozostają w domach i wykonują swoją pracę zdalnie.