Koronawirus w Białymstoku. Czerwona strefa prawdopodobnie od soboty
Tak dużo przypadków zakażenia koronawirusem w Białymstoku i województwie podlaskim, jak w ostatnich dniach, nie było od początku pandemii. Dzienna liczba zakażonych w regionie sięga już blisko 200. W samą środę WSSE i PUW podały informacje o tym, że w Podlaskiem potwierdzono 174 nowe przypadki zakażenia Sars-CoV-2. 84 z nich dotyczą stolicy województwa.
Białystok: 36-letni mężczyzna nie miał maseczki na ulicy. Trafi do więzienia
- Nie wiem, dlaczego Sanepid i Ministerstwo Zdrowia nie informują o tym, że zapewne już w sobotę miasto #Białystok znajdzie się w czerwonej strefie - napisał Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku, na Twitterze. - Z moich wyliczeń wynika, że w ostatnich 2 tygodniach przekroczyliśmy w mieście granicę 12 pozytywnych testów na 10 tys. mieszkańców.
Komentujący wpis wiceprezydenta zwrócili również uwagę na to, że Jagiellonia Białystok wstrzymała sprzedaż biletów na sobotni mecz z Lechem Poznań. W rozmowie z "Kurierem Porannym" Urszula Połowianiuk, zastępczyni państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Białymstoku, przyznała, że ryzyko wejścia Białegostoku w obszar czerwonej strefy od najbliższej soboty jest bardzo wysokie, jednak należy zaznaczyć, że nie ma jasno ustalonych terminów, kiedy aktualizowane są te strefy.
Białystok w czerwonej strefie od 17 października?
Mapę stref czerwonych i żółtych Ministerstwo Zdrowia aktualizowało w każdy czwartek, a zmiany obowiązywać zaczynały od obowiązującej po niej soboty. Przypomnijmy, że obecnie cała Polska znajduje się w obszarze żółtym.
Czy Białystok znajdzie się w czerwonej strefie od 17 października? Najwcześniej dowiemy się tego prawdopodobnie jutro. Obecnie w tym obszarze funkcjonują miasto Suwałki, powiat białostocki, zambrowski oraz wysokomazowiecki.
Poniżej najnowszy raport Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w woj. podlaskim, zgonach oraz ozdrowieńcach.