Jagiellonia kibice

i

Autor: Paweł Jakubowski

SPORT

Jagiellonia rozjeżdża Koronę i wraca na fotel lidera. Kolejny krok do trofeum

2024-05-13 7:15

Jagiellonia Białystok odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób na piątkowe zwycięstwo Śląska i pokonała Koronę Kielce 3:0. Dwie bramki zdobył Afimico Pululu, a jedną dołożył Kristoffer Hansen. Lider ponownie w Białymstoku, a trofeum zdecydowanie bliżej.

Duma Podlasia już w pierwszych minutach stworzyła dwie dogodne sytuacje, a w po jednej z akcji Naranjo trafił w słupek.

Jagiellonia wyszła na prowadzenie w 7 min. Dominik Marczuk idealnie zagrał na głowę Afimico Pululu, a ten wpakował piłkę do siatki.

W 23 min. Dawid Błanik dośrodkował z kilkudziesięciu metrów, a piłka skozłowała przed Alomerovicem i wpadła do bramki. Analiza VAR wykazała spalonego.

W 34. min było już 2:0. Jagiellonia miała rzut karny, po zagraniu ręką przez obrońcę gości. Jedenastkę pewnie wykorzystał Afimico Pululu.

Przed przerwą kibice zaczęli śpiewać swój nowy utwór "Jaaagiellonio klubie mój..."

Druga połowa

W 53. min zakotłowało się przy jagiellońskiej bramce, ale Alomerovic popisał się dwiema kapitalnymi interwencjami, broniąc strzały zawodników Korony z bliskiej odległości.

W 71 min. Jesus Imaz miał wyborną sytuację, bo otrzymał świetne podanie i znalazł się sam na sam z bramkarzem Korony, ale strzelił obok słupka.

W 85 min. Korona po szybkiej akcji oddała strzał zza pola karnego. Golkiper Jagi był na posterunku.

Bramka w doliczonym czasie

Akcje na 3:0 zrobili zawodnicy rezerwowi. Kan Caliskaner posłał idealną piłkę do Kristoffera Hansena, a ten zakręcił zawodnikiem gości i strzelił obok słupka

Powrót na fotel lidera

Jagiellonia po 21 godzinach spędzonych na pozycji wicelidera powróciła na tron. Zespół na 2 pkt przewagi na drugim Śląskiem Wrocław.

Kibice długo dziękowali piłkarzom za mecz, a zawodnicy za doping.