Jagiellonia Białystok. Pertkiewicz: Klub czeka przebudowa. Zimowe transfery nie zostały zaplanowane

Jagiellonia Białystok rundę wiosenną Ekstraklasy rozpoczęła od sporego rozczarowania. Piłkarze Piotra Nowaka przegrali w Niecieczy 1:2, a jedyną bramkę dla Jagi zdobył Przemysław Mystkowski. Zimą w drużynie ze stolicy Podlasia doszło do wielu zmian. Posadę trenera stracił Ireneusz Mamrot, nowym prezesem klubu został Wojciech Pertkiewicz.

Czytaj także: Rolnicy. Podlasie. Gienek nie zna się na maszynach rolniczych?

Nowy sternik Jagi już na samym początku potwierdził doniesienia medialne o tym, że to Jerzy Brzęczek i Piotr Nowak stoczyli walkę o fotel trenera żółto-czerwonych. Pertkiewicz przyznał również, że chociaż w klubie jest zaledwie tydzień, to już doszło do kilku „zapalników” w rozmowach z radą nadzorczą i udziałowcami. Dopytany odpowiedział, że chodziło o tematy transferów, finansów i organizacyjne.

Pertkiewicz dodał również, że transfery na zimowe okno transferowe nie zostały wcześniej przygotowane i obecnie w klubie trwa poszukiwanie środka doraźnego, czyli zawodników dostępnych do wypożyczenia. Dopytany, czy w związku z tym Jagiellonia nie ma obecnie pieniędzy na transfery powiedział:

- Jeżeli mówimy tutaj o okienku zimowym, to tym bardziej w działaniu doraźnym szukaniu środkowych obrońców i nie mając przygotowanych transferów na inne pozycje, nie było tu nawet planu, trafiliśmy na okres takiego bezkrólewia. Nie chcemy wydawać 100-200 tys. euro na zawodników, co do których nie będziemy mieli przekonania.

Pertkiewicz mówił również, że brakuje mu w klubie dyrektora sportowego, który odciążyłby go z decyzji transferowych. Prezes Jagiellonii zdradził, że w gronie kandydatów na to stanowisko jest Łukasz Masłowski:

- Nie wiem czy on będzie dyrektorem sportowym Jagiellonii, ale nie ukrywam, że rozmawialiśmy i za kilka dni jesteśmy umówieni na kolejną rozmowę. Na pewno jego pogląd jak powinna wyglądać ta funkcja w klubie Ekstraklasy jest mi bliska, ale są jeszcze dwie inne osoby z którymi chcę porozmawiać. Za kilka dni powinniśmy poznać nazwisko dyrektora sportowego.

Na koniec rozmowy Pertkiewicz zdradził, że klub w najbliższym czasie czeka przebudowa i to na każdym poziomie:

- Na pewno jakaś restrukturyzacja nas czeka. Zarówno w gabinetach, jak i na boisku. Nie ukrywam, że przejrzałem sobie na razie tak pobieżnie i oglądam sobie te wszystkie grupy kosztowe, zaczynając od akademii przez marketing itd. i zapoznaję się z tym, jak to wygląda.