Jagiellonia Białystok nazwisko nowego trenera zespołu ogłosiła ostatniego dnia 2022 roku. Piotr Nowak z żółto-czerwonymi pracuje zatem stosunkowo krótko, bo przecież dopiero drugi miesiąc. Nowy szkoleniowiec miał jednak sporo czasu na przygotowanie drużyny do rundy wiosennej, żółto-czerwoni na obozie w tureckim Belek przebywali najdłużej spośród wszystkich drużyn w Ekstraklasie.
Czytaj także: Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze. Na jakie zmiany w składzie zdecyduje się Piotr Nowak?
Piłkarze solidnie dostali w kość, Michał Pazdan czy Martin Pospisil podkreślali w wywiadach, że to były ich najcięższe przygotowania w całej karierze. Mimo tego Jagiellonia Białystok przegrała swój pierwszy ligowy mecz w tym roku, ale Piotr Nowak w rozmowie ze sport.pl podkreślił, że wie jakie błędy popełniają jego piłkarze oraz wskazuje te elementy, jakich będzie najbardziej wymagał do swoich podopiecznych:
- Generalnie, staramy się wyeliminować błędy, o których wiemy, że są, a także dać piłkarzom pewność siebie. W mojej Jagiellonii oprócz gry w piłkę ma być bieganie, zaangażowanie i serce. W każde zagranie i każdą akcję.
Tym najważniejszym problemem Jagiellonii wydaje się mentalność, piłkarze z Białegostoku podchodzą do meczów nieśmiało i nie potrafią sprzedać swoich umiejętności. To również dostrzega trener Nowak, choć na razie nie zna przyczyny takiego postępowania:
- Musimy wychodzić na boisko z tą intensywnością, którą osiągamy, gdy przegrywamy. Zaczynamy te mecze bojaźliwie i nie wiem jeszcze, z jakiego powodu tak jest. Przecież nie mierzymy się z Barceloną, Realem Madryt czy Bayernem Monachium! Trzeba wyjść przekonanym o swoich umiejętnościach i przygotowanym do konfrontacji.
"Nie lubię przeciętności"
Najważniejsze zdania z ust trenera padły jednak na sam koniec. Największy problem, jaki trawi Jagiellonię od kilku ostatnich lat to przeciętność. Mimo niezłych nazwisk w składzie żółto-czerwoni nie są w stanie chociaż zbliżyć się do ligowej czołówki. Piotr Nowak ma konkretny stosunek do przeciętności:
„Nie lubię przeciętności i nastawienia, że „jakoś to będzie". To nie dla mnie” – zakończył pierwszą część rozmowy opiekun Jagiellonii.
Źródło: sport.pl
Polecany artykuł: