Spis treści
Nowy przedmiot w szkołach. Małe zainteresowanie edukacją zdrowotną w Białymstoku
Od 1 września 2025 roku w polskich szkołach obowiązuje nowy przedmiot – edukacja zdrowotna, który zastąpił dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). Miał to być krok w stronę nowoczesnej edukacji prozdrowotnej, obejmującej m.in. tematykę zdrowia fizycznego, psychicznego, seksualnego i społecznego.
Jednak w pierwszych tygodniach roku szkolnego frekwencja okazała się wyjątkowo niska. Jak wynika z danych Urzędu Miejskiego w Białymstoku, w zajęciach uczestniczy:
- tylko 8,5 proc. uczniów szkół ponadpodstawowych,
- 34 proc. uczniów szkół podstawowych.
W szkołach powiatu białostockiego natomiast zajęć nie uruchomiono w ogóle, bo zbyt mało uczniów wyraziło chęć uczestnictwa.
Edukacja zdrowotna. Jak wygląda w praktyce?
Zgodnie z nową podstawą programową odnośnie edukacji zdrowotnej, uczniowie:
- w klasach IV–VII szkół podstawowych mają jedną godzinę tygodniowo,
- w klasie VIII – zajęcia tylko w pierwszym semestrze,
- w szkołach ponadpodstawowych – raz w tygodniu przez dwa lata.
Przedmiot jest nieobowiązkowy, a rodzice (lub pełnoletni uczniowie) mogli do 25 września złożyć pisemną rezygnację z uczestnictwa. W wielu szkołach lekcje umieszczono na początku lub końcu planu, co dodatkowo zachęcało uczniów do rezygnacji.

Edukacja zdrowotna w odwrocie. W białostockich liceach niemal puste klasy
Z danych UM Białegostoku wynika, że spośród 11 520 białostockich uczniów szkół średnich, na edukację zdrowotną uczęszcza zaledwie 977 osób.
W niektórych liceach są pojedyncze osoby i to jedynie w pierwszych klasach. Uczniowie na etapie rekrutacji mieli wykazywać zainteresowanie, ale ostatecznie wypisali się z przedmiotu. Zdaniem dyrekcji, uczniowie starszych klas skupiają się przede wszystkim na przygotowaniach do matury, a nowy przedmiot traktują jako zbędne obciążenie.
W szkołach podstawowych frekwencja wygląda nieco korzystniej – z 14 033 uprawnionych uczniów, uczestniczy 4 813 osób, czyli ponad 1/3.
Edukacja zdrowotna w powiecie białostockim odwołana
W placówkach podległych powiatowi białostockiemu, chociażby w Zespole Szkół w Czarnej Białostockiej, Zespole Szkół Mechanicznych w Łapach oraz I LO w Łapach nie udało się w ogóle uruchomić zajęć.
Niska frekwencja to nie tylko problem Białegostoku i okolic. W Łomży na edukację zdrowotną zdecydowało się zaledwie 5 proc. uczniów. Spośród 16 szkół, które przekazały dane do urzędu miasta, udział zadeklarowało 292 uczniów, podczas gdy 5523 zrezygnowało.
W Suwałkach sytuacja wygląda podobnie – ponad 73 proc. uczniów nie bierze udziału w lekcjach. W szkołach średnich rezygnacja sięga aż 88 proc., a w podstawowych – 63 proc.
Według niepełnych danych Kuratorium Oświaty w Białymstoku, zajęcia edukacji zdrowotnej będą prowadzone w 74,15 proc. szkół województwa podlaskiego. Jednak udział w nich zadeklarowało zaledwie 21 proc. uczniów. Reszta złożyła rezygnacje lub w ogóle nie miała możliwości uczestnictwa z powodu braku grup.
Ministerstwo zapowiada analizę
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, że jeszcze w październiku 2025 roku opublikuje raport o frekwencji i funkcjonowaniu edukacji zdrowotnej w całym kraju.
Resort pod kierownictwem Barbary Nowackiej nie wyklucza zmian w podstawie programowej i sposobie prowadzenia zajęć, ale jak zapowiedziano, na razie nie będzie powrotu do obowiązkowego charakteru przedmiotu.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: Kurier Poranny
ZOBACZ PONIŻEJ: To najstarsza szkoła w Białymstoku. Ten budynek powstał jeszcze za czasów carskich