W ostatnich dniach śledczy przy wsparciu wojska oraz służb specjalnych PET dokonali badania uszkodzeń gazociągów na dnie morza.
Jak podkreślono, kopenhaska policja oraz służby PET powołały wspólną grupę dochodzeniową w celu kontynuowania śledztwa. Dodano także, że "jest zbyt wcześnie, aby mówić o ramach międzynarodowej współpracy ze Szwecją oraz Niemcami". Duńska policja przekazała również, że "nie wiadomo, kiedy można spodziewać się zakończenia śledztwa".
Wcześniej szwedzka prokuratura sceptycznie wyraziła się wobec pomysłu powołania wspólnego zespołu dochodzeniowego z Niemcami. Dziennik „Expressen” wydawany w Szwecji wykonał pierwsze zdjęcia na głębokości 80 metrów i podał we wtorek, że co najmniej 50 metrów gazociągu Nord Stream 1 jest doszczętnie zniszczonych. Tajne dochodzenie w sprawie dokonania aktu sabotażu przy Nord Stream w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej prowadzone jest przez prokuraturę krajową w Sztokholmie oraz służby specjalne SAPO.