Robert Ciulkin, podwójny mistrz świata WKO, od lat organizuje najróżniejsze akcje charytatywne, aby pomagać potrzebującym osobom z Białegostoku i nie tylko. Co roku w sierpniu organizuje jeszcze challenge na rzecz Marka Piotrowskiego, mistrza świata w kick-boxingu. Ten legendarny zawodnik zmaga się obecnie z chorobę neurologiczną i wymaga kosztownej rehabilitacji.
Białostocki sportowiec postanowił rozpropagować zbiórkę i zorganizował kolejny challenge. Tym razem przebiegł 59 kilometrów, czyli dokładnie tyle ile lat w tym roku kończy Marek Piotrowski.
CZYTAJ TAKŻE: Kolorowe balony pokryją podlaskie niebo. Rusza V Fiesta Balonowa "Dolina Narwi"
Cel zbiórki. Ola i Gabrysia
Wyruszając w trasę postanowił wesprzeć dwie potrzebujące dziewczynki, 2-letnią Olę i 8-letnią Gabrysię.
- Wyznaczyłem taki cel, że odwiedzę obie rodziny w czasie biegu - mówi Robert Ciulkin
Najpierw na trasie była miejscowość Zalesie, gdzie mieszka Ola Warelis, która zbiera na operację serca w Stanach Zjednoczonych. Koszty, to ponad 5,5 mln zł.
https://www.siepomaga.pl/ola-warelis
Następnie Culkin zawitał do Łomży odwiedzając Gabrysię Kulikowską, która cierpi m.in na zapalenie mózgu i potrzebuje terapii immunoglobulinami. Dziewczynce ma już uzbierane ponad 81% potrzebnej sumy.
https://www.siepomaga.pl/gabrysia-kulikowska
Bieg charytatywny dla Marka Piotrowskiego
Zwieńczeniem wyczerpującego biegu była wizyta u wielokrotnego zawodowego mistrza świata w kick-boxingu Marka Piotrowskiego, który cierpi na rzadką chorobę neurologiczną i potrzebuje środków na budowę przydomowej sali rehabilitacyjnej.
Robet Ciulkin odwiedził ikonę sportów walki dokładnie w 59. urodziny, w jego rodzinnej miejscowości Dębe Wielkie (woj. mazowieckie). Przy tej okazji powstała jeszcze jedna specjalna urodzinowa zbiórka.
https://www.siepomaga.pl/urodziny-punishera
Jak przyznał białostocki sportowiec 59-kilometrowa trasa była bardzo ogromnym wyzwaniem, bo sam od kilku miesięcy wraca do pełni zdrowia po wypadku samochodowym, który wydarzył się w marcu. Kłopoty z kręgosłupem, co pewien czas, dają znać o sobie.
O charytatywnym wyzwaniu, o idei pomagania opowiedział naszemu reporterowi: