Cezary Kulesza nie jest już prezesem Jagiellonii Białystok

i

Autor: jagiellonia.pl Cezary Kulesza nie jest już prezesem Jagiellonii Białystok

Cezary Kulesza, prezes Jagiellonii Białystok, odchodzi z klubu. Ma ważny powód

2021-06-04 9:59

Cezary Kulesza nie będzie już prezesem Jagiellonii Białystok. Funkcję tę 11 lat, jednak teraz ma zamiar ubiegać się o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tak wynika z oficjalnych informacji przekazanych przez zarząd Dumy Podlasia. Kulesza ma nadzieję zająć miejsce w PZPN po Zbigniewie Bońku.

Cezary Kulesza od lat znany był przede wszystkim jako prezes klubu Jagiellonia Białystok. 18 stycznia 2008 roku został tam doradcą ds. sportowych oraz prokurentem zarządu Jagiellonia Białystok SSA, a później członkiem zarządu. W okresie, kiedy odpowiadał w klubie za kwestie sportowe, przeprowadził kilka udanych transferów z i do klubu. 20 stycznia 2010 roku zastąpił Ireneusza Trąbińskiego na stanowisku prezesa zarządu Jagiellonia SSA. W październiku 2012 został członkiem zarządu PZPN. Według oficjalnych informacji Kulesza nie będzie już pełnił funkcji prezesa klubu. Ubiega się bowiem o inne wysokie stanowisko.

- To była decyzja przemyślana, a nie podjęta z dnia na dzień - tłumaczy Cezary Kulesza. - Nie chciałem podejmować kluczowych decyzji, żeby nie zostawiać kogoś, kto zajmie moje miejsce z bagażem, który ja przygotowałem. Mój następca będzie miał możliwość podjęcia swoich decyzji, w kontekście trenera i nowych zawodników zgodnie ze swoim planem.

Jagiellonia Białystok

W najbliższych dniach klub ma ogłosić, kto zostanie trenerem zespołu grającego w ekstraklasie. W mediach pojawia się w tym kontekście nazwisko Ireneusza Mamrota, który był już szkoleniowcem zespołu w latach 2017-2019.

Pytany o lata pracy w Jagiellonii zwrócił m.in. uwagę na realia finansowe polskich klubów, które nie są w stanie zatrzymać młodych, utalentowanych zawodników w rywalizacji choćby z klubami z Grecji, jak było w przypadku transferu obecnego reprezentanta Polski Karola Świderskiego. Ale też przypomniał, że w 2010 roku klub startował do rozgrywek mając na koncie minus dziesięć punktów, a w tym samym sezonie grał w finale Pucharu Polski.

"Dziś Jagiellonia jest marką. Jedenaście lat temu ciężko było namówić zawodnika na grę dla nas. Nie dziwiłem im się, dziś nie ma już jednak takiego problemu" - dodał Kulesza. Mówił, że zostawia Jagiellonię "na plusie, w dobrej kondycji finansowej".

Jego następcę ma wybrać w najbliższym czasie Rada Nadzorcza SSA Jagiellonia Białystok. Niedawno przewodniczący rady Wojciech Strzałkowski mówił w mediach, że naturalnym kandydatem jest Agnieszka Syczewska, obecnie wiceprezes i dyrektor generalny Jagiellonii.

W wypowiedzi dla klubowych mediów podkreślił, że najważniejszą obecnie sprawą jest nowy szkoleniowiec. "Chodzi nam o to, żeby Jagiellonia walczyła o wyższe cele. Moim zdaniem, co roku powinna być w pierwszej trójce lub czwórce i brać udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Jednocześnie chcemy, żeby Jagiellonia była dobrym miejscem do promocji sportowej młodych zawodników" - dodał.(PAP)