Cezary Kulesza od lat znany był przede wszystkim jako prezes klubu Jagiellonia Białystok. 18 stycznia 2008 roku został tam doradcą ds. sportowych oraz prokurentem zarządu Jagiellonia Białystok SSA, a później członkiem zarządu. W okresie, kiedy odpowiadał w klubie za kwestie sportowe, przeprowadził kilka udanych transferów z i do klubu. 20 stycznia 2010 roku zastąpił Ireneusza Trąbińskiego na stanowisku prezesa zarządu Jagiellonia SSA. W październiku 2012 został członkiem zarządu PZPN. Według oficjalnych informacji Kulesza nie będzie już pełnił funkcji prezesa klubu. Ubiega się bowiem o inne wysokie stanowisko.
- To była decyzja przemyślana, a nie podjęta z dnia na dzień - tłumaczy Cezary Kulesza. - Nie chciałem podejmować kluczowych decyzji, żeby nie zostawiać kogoś, kto zajmie moje miejsce z bagażem, który ja przygotowałem. Mój następca będzie miał możliwość podjęcia swoich decyzji, w kontekście trenera i nowych zawodników zgodnie ze swoim planem.
W najbliższych dniach klub ma ogłosić, kto zostanie trenerem zespołu grającego w ekstraklasie. W mediach pojawia się w tym kontekście nazwisko Ireneusza Mamrota, który był już szkoleniowcem zespołu w latach 2017-2019.
Pytany o lata pracy w Jagiellonii zwrócił m.in. uwagę na realia finansowe polskich klubów, które nie są w stanie zatrzymać młodych, utalentowanych zawodników w rywalizacji choćby z klubami z Grecji, jak było w przypadku transferu obecnego reprezentanta Polski Karola Świderskiego. Ale też przypomniał, że w 2010 roku klub startował do rozgrywek mając na koncie minus dziesięć punktów, a w tym samym sezonie grał w finale Pucharu Polski.
"Dziś Jagiellonia jest marką. Jedenaście lat temu ciężko było namówić zawodnika na grę dla nas. Nie dziwiłem im się, dziś nie ma już jednak takiego problemu" - dodał Kulesza. Mówił, że zostawia Jagiellonię "na plusie, w dobrej kondycji finansowej".
Jego następcę ma wybrać w najbliższym czasie Rada Nadzorcza SSA Jagiellonia Białystok. Niedawno przewodniczący rady Wojciech Strzałkowski mówił w mediach, że naturalnym kandydatem jest Agnieszka Syczewska, obecnie wiceprezes i dyrektor generalny Jagiellonii.
W wypowiedzi dla klubowych mediów podkreślił, że najważniejszą obecnie sprawą jest nowy szkoleniowiec. "Chodzi nam o to, żeby Jagiellonia walczyła o wyższe cele. Moim zdaniem, co roku powinna być w pierwszej trójce lub czwórce i brać udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Jednocześnie chcemy, żeby Jagiellonia była dobrym miejscem do promocji sportowej młodych zawodników" - dodał.(PAP)