W środę (9 marca) do 53-letniej mieszkanki gminy Białowieża próbował połączyć się numer identyczny jak ten z infolinii banku. W słuchawce kobieta usłyszała rzekomego pracownika placówki, który poinformował ją, że ktoś włamał się na jej konto bankowe i próbował zakupić kryptowaluty.
53-latka otrzymała konkretne wskazówki, co musi zrobić, aby zabezpieczyć swoje pieniądze. „Rozmówca polecił jej udać się do bankomatu, pobrać zgromadzoną gotówkę, a następnie wpłacić ją wpłatomatem na bezpieczne konto” – czytamy w komunikacie podlaskiej policji.
Kobieta uwierzyła oszustowi i wspólnie z mężem pojechała do Hajnówki wypłacić pieniądze. Przez cały czas utrzymywała telefoniczny kontakt z rzekomym pracownikiem banku. „53-latka wypłaciła 50 000 złotych, a następnie dokonała 8 wpłat we wpłatomacie za pomocą kodów blik podanych przez oszusta. Za jego namową wypłaciła w kasie banku kolejne 30 000 złotych. To już zaniepokoiło będącego z nią męża, który o całej sytuacji powiadomił policjantów” – czytamy dalej w policyjnym komunikacie.
Mężczyzna zabronił żonie wpłacania kolejnych pieniędzy. Mieszkanka Białowieży zakończyła rozmowę z oszustem dopiero w obecności hajnowskich kryminalnych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Polecany artykuł: