Do dziwnej kradzieży doszło w poniedziałek, 19 października. W jednym ze sklepów na osiedlu Antoniuk w Białymstoku policjant z Wydziału Kadr Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, będąc na wolnym, zatrzymał złodzieja.
Jednak po kolei.
Zobacz też: 41-latek kilka lat wmawiał żonie, że jest policjantem. Wpadł, bo się pokłócili
Antoniuk. Mężczyzna ukradł kiełbasę i damskie rajstopy
Policjant, idąc na zakupy, zauważył mężczyznę, który szybkim krokiem wychodził ze sklepu. Biegł za nim pracownik ochrony. Widząc sytuację, mundurowy po służbie natychmiast zareagował i ruszył za mężczyzną. Chwilę później 32-latek był już w jego rękach.
Okazało się, ze mężczyzna ukradł ze sklepu artykuły spożywcze, między innymi kiełbasę i rajstopy damskie, a potem próbował uciec. Właściciel sklepu oszacował straty na kwotę ponad 60 złotych. Odzyskany towar trafił z powrotem do sklepu.
Za kradzież grozi mężczyźnie kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.