840 mln zł na wojsko w Podlaskiem
Wielkie zmiany szykuje rząd Donalda Tuska dla wojska na Podlasiu. Plany na najbliższe 10 lat przedstawił wiceminister obrony Paweł Zalewski, kandydat Polski 2050 do PE, który w poniedziałek 3 czerwca gościł w Białymstoku.
"Inwestujemy w tym roku i w następnym 239 mln zł w infrastrukturę logistyczną, techniczną. To są niezbędne inwestycje tak, aby ten program modernizacji i rozwoju armii postępował. Do końca 2035 r. na ten cel, na modernizację polskiej armii wydamy na terenie województwa podlaskiego 840 mln zł" - powiedział Zalewski, który jest jedynką na liście Trzeciej Drogi w okręgu obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie.
Modernizacja armii w województwie podlaskim. Co zostanie zmienione?
Wiceszef MON dodał, że chodzi o program modernizacji polskiej armii. Konkretnie w planach jest:
- zwiększania liczebności wojska i jednostek wojskowych w Podlaskiem,
- umocnienie granicy z Obwodem Królewieckim Federacji Rosyjskiej i z Białorusią w ramach Tarczy Wschód,
- budowa składów na potrzeby wojska,
- budowa zbiorników retencyjnych i zalesienia w ramach tworzenia naturalnych zapór i przeszkód.
Tarcza Wschód nie sparaliżuje życia mieszkańców Podlasia
Podkreślił, że spotyka się w trakcie prowadzonej kampanii z wieloma obawami ze strony mieszkańców makroregionu o to, że Tarcza sparaliżuje ich życie, być może będą musieli się przeprowadzać.
"Chciałem wszystkich uspokoić. Koncepcja budowy tej Tarczy zakłada, iż życie normalnie się będzie toczyć. My będziemy tworzyli system takich małych - dobrze wybranych jeżeli chodzi o miejsca - fortyfikacji, natomiast ten system zapór, system również minowy, on zacznie być rozkładany dopiero wówczas, kiedy zagrożenie stanie się realne, kiedy zagrożenia napaścią rosyjską stanie się najbardziej prawdopodobne" - mówił wiceszef MON.