We wtorek, 4 maja, kryminalni z Białegostoku zatrzymali 30-letniego mężczyznę. Podejrzany był o kradzież karty bankomatowej. Według wstępnych ustaleń miał ją ukraść w połowie lutego, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego na osiedlu Dojlidy w Białymstoku. 30-latek zabrał poszkodowanemu kartę bankomatową, a następnie w ciągu dwóch dni 17 razy się nią posłużył, robiąc zakupy na terenie miasta. Łączna kwota strat oszacowana przez właściciela to ponad 600 złotych.
Czytaj też: Rolnicy Podlasie. Awantury i policja w Plutyczach. Andrzej ma MOCNY apel [ZDJĘCIA, WIDEO]
We wtorek białostoccy mundurowi odnaleźli mężczyznę, którego rysopis ustalono dzięki nagraniom pochodzącym z kamer monitoringu. W trakcie zatrzymania ukazało się, że 30-latek jest poszukiwany do odbycia kary 150 dni pozbawienia wolności za rozbój. Mężczyzna usłyszał w sumie 30 zarzutów, wśród których są między innymi: zarzut kradzieży, 17 zarzutów kradzieży z włamaniem oraz 9 zarzutów usiłowania kradzieży z włamaniem.
Za popełnione przestępstwa 30-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.