Tegoroczny finał, ze względu na pandemie, był zupełnie inny. W Białymstoku nie było koncertów, orkiestrowego pociągu, biegu czy Światełka do nieba. Nie brakło jednak pozytywnej eneregi i wielkich serc białostoczan, którzy chętnie wrzucali pieniądze do wośpowych puszek.
Przez białostockie ulice przejechał Orkiestrobus, którego prowadzono licytacje i serwowano muzykę lokalnych wykonawców.
Białostocki sztab WOŚP przygotował około 200 aukcji internetowych, na których można było wylicytować lot balonem, przejazd po Torze Białystok z zawodniczką driftu, czy wynająć posła lub radnego na kilka godzin. Panowie deklarowali pomoc w najróżniejszych pracach.
budynku Urzędu Miejskiego w Białymstoku przy ul. Słonimskiej.wyświetlone zostało wielkie czerwone serce.
Do finało tradycyjnie włączyło się Radio Eska, bo wylicytować można było numer jeden Gorącej 20. Dodatkowo wejście na antenę i wczucie się w rolę prezentera, który zapowiada swoją propozycję. Zwyciężył pan Andrzeja, który zasilił konto orkiestry kwotą 20150 zł.
Białostocki sztab wciąż liczy zebrane środki, z danych nma godzinę 19:00 zebrano ponad 131 tys zł.