W Zarze będzie drożej? To pokłosie nowej idei marki
Zara jest uwielbiana przez polskich klientów, głównie przez minimalizm i oryginalność kolekcji. Bywalcy tego sklepu doskonale wiedzą, że w dziale damskim Zary można kupić ubrania z kilku kategorii: TRF (młodzieżowa i zazwyczaj najtańsza), basic (casualowa i średnia cenowo; artykuły odzieżowe są tam dostępne przez cały czas, niezależnie od zmiany kolekcji) oraz woman (ta kategoria jest najdroższa, a zawiera ubrania premium, zazwyczaj przeznaczone do pracy). Klientów Zary czekają spore zmiany. Okazuje się bowiem, że szykuje się podwyżka cen. Dlaczego?
Zara podniesie ceny? Nowa prezeska chce uczynić z niej markę premium
Wzrost cen materiałów oraz usług, a także ogólna inflacja to jedno, lecz głównym powodem jest zmiana koncepcji marki, którą zakłada nowa prezes – Marta Ortega Pérez – córka założyciela koncernu Inditex Amancia Ortegi, który uplasował się na wysokiej pozycji na liście najbogatszych Europejczyków. Marta Ortega Pérez pracuje nad zmianami, które mają zajść w wizerunku i działalności hiszpańskiego koncernu, do którego należy także Zara. Jakie zmiany szykują się w Zarze? Przede wszystkim rezygnacja z tzw. fast fashion, czyli „szybkiej mody” – taniej, produkowanej masowo i bardzo nikłej jakości. Marta Ortega Pérez chce wznieść Zarę na poziom marki premium. Jak powiedziała w wywiadzie dla "Financial Times", chce postawić przede wszystkim na jakość.
To w oczywisty sposób pociągnie za sobą z pewnością podwyżkę cen ubrań. Już w zeszłym roku, jak podaje „Rzeczpospolita”, ceny w Zarze wzrosły o 5%. Firma nie zapowiedziała jeszcze kolejnych zmian cenowych, ale biorąc pod uwagę nową koncepcję całego hiszpańskiego koncernu, takiej można się spodziewać już wkrótce.