Spis treści:
- Zwolnienie ze składek ZUS. Te osoby nie musiałyby płacić
- Zwolnienie ze składek ZUS. Największe zagrożenia
Projekt najnowszej ustawy resortu rozwoju i technologii od razu spotkał się z wielką krytyką specjalistów rynku pracy. Zwracają oni uwagę na otwarcie drogi do nadużyć oraz że sam w sobie nie jest on zgodny z Konstytucją RP. O co zatem ten szum? Kto miałby być zwolniony ze składek ZUS?
Zwolnienie ze składek ZUS. Te osoby nie musiałyby płacić
Jak czytamy w “Rzeczpospolitej” chodzi o mikroprzedsiębiorców, konkretnie osób wykonujących działalność nierejestrowaną, zajmujących się na przykład udzielaniem korepetycji czy pieczeniem ciast na niewielką skalę. Obecnie przedsiębiorcy, których miesięczne przychody nie przekraczają 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, nie muszą obowiązkowo rejestrować się w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
Co istotne, od 2024 roku wspomniany wyżej limit wynosi odpowiednio 3181,50 zł do czerwca, a 3225 zł od lipca. Po nowelizacji ustawy wszystkie te osoby nieobjęte byłyby obowiązkiem ubezpieczeń emerytalnych i rentowych. Czyli byłyby one zwolnione ze składek ZUS.
Polecany artykuł:
Zwolnienie ze składek ZUS. Największe zagrożenia
Wprowadzenie tej regulacji sprawiłoby oszczędności danych przedsiębiorców nawet o kilkaset złotych. Eksperci z branży widzą jednak spore zagrożenia tego pomysłu. W “Rzeczpospolitej” zwrócono uwagę na kilka z nich. Konkretnie nowy projekt ma:
- otwierać pole do nadużyć,
- otwierać drogę do zatrudnienia przez firmy osób na działalności nierejestrowanej,
- zubożenie pracowników w wyniku braku emerytury,
- naruszać Konstytucję RP.