Spis treści
- Waloryzacja emerytur niższa. Co to oznacza dla emerytów?
- Tyle pieniędzy w 2024 roku mogą stracić emeryci. Nawet kilkaset zł miesięcznie
Obecnie emerytury do 2500 zł brutto miesięcznie są zwolnione z poboru zaliczki na podatek dochodowy dzięki kwocie wolnej wynoszącej 30 tys. zł rocznie. Jedną z obietnic wyborczych Donalda Tuska było podniesienie tej kwoty do wysokości 60 tys. zł.
Z powodu braku czasu (w grudniu i do stycznia 2024 r.) zmiana ta nie została wprowadzona. Ma to związek między innymi z przedłużonym o dwa miesiące procesem oddawania władzy przez PiS.
Zatem jak brak wprowadzenia kwoty wolnej do 60 tys. zł wpłynie na wysokość świadczeń otrzymywanych przez emerytów?
Waloryzacja emerytur niższa. Co to oznacza dla emerytów?
Waloryzacja emerytur w 2024 r. będzie prawdopodobnie niższa, niż to pierwotnie zakładano. Rząd Morawieckiego w projekcie budżetu wpisał dane o inflacji na poziomie 12,3 proc. w 2023 r. Najnowsza projekcja NBP zakłada natomiast inflację na poziomie 11,4 proc. Wskaźnik ten jest potrzebny do wyliczenia wysokości waloryzacji.
Z programu przedstawionego przez Platformę Obywatelską wynikało, że niektórzy emeryci będą mogli liczyć na drugą podwyżkę. Taki efekt przyniosłoby wprowadzenie wyższej kwoty wolnej od podatku.
Na rozwiązaniu skorzystaliby seniorzy ze świadczeniami wyższymi niż 2500 zł brutto. Z kolei dla osób, które od ZUS otrzymują mniej, nic by się nie zmieniło.
Tyle pieniędzy w 2024 roku mogą stracić emeryci. Nawet kilkaset zł miesięcznie
Maksymalna różnica przy zmianach wynosiłaby 300 zł na rękę miesięcznie, co daje 3600 zł w ciągu roku. Taką podwyżkę otrzymaliby seniorzy, których emerytura wynosiłaby w 2024 r. więcej niż 5000 zł brutto.
Różnicę w wysokości świadczeń odczuliby także emeryci, którzy w 2023 r. otrzymywali świadczenie wyższe niż 2300 zł brutto. Po waloryzacji świadczenia te byłby wyższe od 2500 zł brutto, zatem przekroczyłyby obecną wysokość kwoty wolnej od podatku.