Skwer Zenona Młyńczyka przechodzi obecnie metamorfozę. Jeszcze niedawno był tu zaniedbany staw, przypominający raczej bagno. Można w nim było znaleźć nawet opony. Wokół zbiornika pełno było śmieci. Na jego stan i nieprzyjemny zapach uwagę zwracali mieszkańcy. Nie brakowało sugestii o potencjale miejsca. Zwracano uwagę na sąsiedztwo nowych bloków gminnych i rozrastającego się osiedla mieszkalnego, budowanego przez deweloperów. Białostoczanie sugerowali, że teren mógłby stać się kolejnym popularnym miejscem do rekreacji.

Te miejsce w Białymstoku zmienia się nie do poznania
Uwagi te wzięli sobie do serca przedstawiciele magistratu. Umowa na rewitalizację terenów zielonych i stawu wraz z kompleksowym zagospodarowaniem terenu wokół została podpisana pod koniec 2024 roku. Prace ruszyły niedługo potem. Wykonawcą jest firma Hydrobud Kielczyk Spółka Jawna z Białegostoku.
W ramach inwestycji zaplanowano przede wszystkim oczyszczenie i pogłębienie stawu. Powstały już drewniane pomosty oraz ścieżki spacerowe, zarówno betonowe, jak i piaskowe. Na terenie wokół stawu umieszczono także elementy małej architektury:
- ławki,
- leżaki,
- urządzenia siłowni zewnętrznej,
- plac zabaw.
Tu powstaje kolejne miejsce do rekreacji w Białymstoku. Kiedy będzie gotowe?
Skwer na początku 2024 roku nazwano imieniem Zenona Młyńczyka. To pierwszy dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Białymstoku. Prace idą tam pełną parą i zbliżają się już do końca. Koszt robót budowlanych wynosi ponad 3 mln zł. Zakończenie prac zaplanowano na sierpień 2025 roku.
To jednak nie koniec planowanych inwestycji, a dopiero ich pierwszy etap. W ramach "Rewitalizacji terenów zielonych na osiedlu Bema" w kolejnych latach mają być realizowane kolejne etapy tego zadania. W efekcie kompletnie zmieni się swoje oblicze ciąg terenów zielonych pomiędzy ulicami Pogodną, gen. Bema i Zdrojową. Ostatecznie na osiedlu Bema planowana jest spora przestrzeń do wypoczynku, rekreacji i zabawy.