Tragiczny pożar w Choroszczy
Tragiczny pożar domu w Choroszczy k. Białegostoku doszło w niedzielę 26 lutego. Strażacy informację o zdarzeniu otrzymali ok. 22:30. Po dojeździe jednostek straży pożarnej, cały dom był już w ogniu.
"Po częściowym przygaszeniu ognia i przeszukaniu domu odnaleziono i ewakuowano wszystkich poszkodowanych; wszyscy byli bez oznak życiowych" - relacjonował w nocy rzecznik podlaskich strażaków Piotr Chojnowski. Pogotowie ratunkowe potwierdziło zgon całej czwórki: mężczyzny i trójki dzieci.
Polecany artykuł:
ZOBACZ TAKŻE: To 45-latek był sprawcą tragicznego pożaru w Choroszczy? Szokująca hipoteza śledczych z Białegostoku
Nowe informacje w sprawie tragicznego pożaru w Choroszczy
Policja informuje, że zgłoszenie o pożarze poprzedziło zawiadomienie o awanturze domowej w tym domu.
"Z niego wynikało, że kobieta, która uciekła po awanturze z domu, wezwała policjantów na interwencję. Gdy funkcjonariusze jechali na miejsce, a dotarliśmy tam sześć minut po zgłoszeniu, to już niestety już ich oczom ukazał się pożar budynku na tyle duży, że oni już nie mogli wejść do środka, żeby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy" - powiedział rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Dodatkowo, rzecznika urzędu miasta i gminy w Choroszczy Urszula Glińska poinformowała, że poszkodowana rodzina mieszkała w Choroszczy od kilku lat, wcześniej małżonkowie pracowali za granicą. Rzeczniczka podała, że rodzina miała na krótko - od końca 2022 r. założoną tzw. niebieską kartę, o której był poinformowany przez policję Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Choroszczy. Według jej wiedzy, karta ta została zamknięta w lutym, na wniosek małżonków.
Niebieska karta – co to jest?
„Niebieska Karta” jest dokumentem służbowym wypełnianym przez funkcjonariusza policji w przypadku stwierdzenia przemocy w rodzinie i służy dokumentowaniu faktów związanych z przemocą w danej rodzinie, ocenie zagrożenia dalszą przemocą, oraz jako dowód w sprawach sądowych.