Popularna w ostatnich latach atrakcja Białegostoku zniknęła z miejskiej przestrzeni 7 października. Klasyczne, kolorowe parasolki musiały zostać zdemontowane nieco przedwcześnie. Wszystko to z powodu silnych podmuchów wiatru, decyzja została zatem podjęta ze względów bezpieczeństwa.
Parasolki i tak były zabierane znad ulicy Kilińskiego w okresie jesienno-zimowym. Aczkolwiek w tym roku postanowiono jeszcze raz ucieszyć białostoczan ich obecnością, tym razem jednak w niewidzianej dotąd odsłonie.
Święto Niepodległości w Białymstoku. Biało-czerwone parasolki nad ul. Kilińskiego
Ma to związek z, obchodzonym 11 listopada, Narodowym Świętem Niepodległości. W tym roku upamiętniamy 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W mieście z tego powodu odbędą się liczne uroczystości i wydarzenia.
Wracając jednak do parasolek, na konstrukcji umieszczono je naprzemiennie w białych i czerwonych kolorach. Są one naturalnym odwołaniem do narodowych barw, które znajdziemy chociażby na państwowej fladze i godle.
Nie wiadomo jak długo będą wisiały parasolki w tych barwach. Chodzą jednak posłuchy, że w grudniu nad ulicą Kilińskiego pojawi się kolejna dekoracja w klimacie bożonarodzeniowym.