- Mecz Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa został przerwany z powodu transparentów kibiców.
- Fani protestowali przeciwko kontrowersyjnym decyzjom sędziowskim z poprzedniego meczu.
- Sędzia Paweł Raczkowski zażądał usunięcia obraźliwych treści. Jak zakończyło się to spotkanie dla Jagiellonii?
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa. W trakcie drugiej połowy sędzia Paweł Raczkowski na ponad 10 minut przerwał mecz, domagając się zdjęcia dwóch transparentów. Zostały one wywieszone na trybunie Ultra, gdzie zasiadają najzagorzalsi kibice białostockiego klubu.
Kibice mieli żal do sędziów
Transparenty w niewybrednych słowach odnosiły się do sędziowania w poprzednim meczu Jagiellonii, przegranym w Zabrzu z Górnikiem 1:2. Kibice mieli ogromne pretensje o sytuację, w której zawodnik Górnika dopuścił się faulu na Dimitrisie Rallisie. Napastnik Jagiellonii wychodził na czystą pozycję, mając przed sobą tylko bramkarza, ale został zatrzymany w nieprzepisowy sposób. Co ciekawe, po tamtym spotkaniu sędzia Frankowski przed kamerami CANAL+ przyznał się do popełnionego błędu. Jednak fakt, że faul nie został odgwizdany, a Jagiellonia przegrała, mocno zaognił nastroje wśród fanów.
Druga porażka z rzędu
Wobec przedłużającej się przerwy w grze, z kibicami próbował rozmawiać między innymi kapitan Jagiellonii, Taras Romanczuk. Ostatecznie przerwa trwała od około 60. do 70. minuty spotkania, po czym transparenty zniknęły z trybuny, a zawodnicy wrócili do gry. Niestety, dla drużyny z Białegostoku wieczór zakończył się niepomyślnie. Jagiellonia doznała drugiej z rzędu ligowej porażki, przegrywając z Rakowem Częstochowa 1:2.
Jagiellonia - Raków. Wynik meczu
Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 1:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Oskar Repka (31-głową), 0:2 Oskar Repka (46), 1:2 Afimico Pululu (80-głową).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Kamil Jóźwiak, Alejandro Pozo, Afimico Pululu, Leon Flach, Bernardo Vital. Raków Częstochowa: Peter Barath, Patryk Makuch.