Ucieczka z Białorusi
Gimnastyczka opuściła swoją ojczyznę, sprzeciwiając się reżimowi Łukaszenki.
- U nas, w 2020 roku były wybory prezydenckie i wtedy naruszano wszelkie prawa człowieka. Wielu ludzi było bitych, są bici, siedzieli w więzieniu, także moi znajomi, przyjaciele. - opowiada Nataliya Leshchyk.
Gdy opowiedziała się przeciwko atakowi na Ukrainę, podpisując deklarację przeciw wojnie, została zwolniona z posady psychologa sportowego kadry narodowej łucznictwa.
- Wychodziłam na protesty i marsze. Podczas nich były aresztowania, więc to cud, że nie siedzę teraz w więzieniu. - komentuje gimnastyczka.
Nowa nadzieja w Polsce
Aktualnie, Nataliya mieszka we Wrocławiu, gdzie oczekuje na wizę humanitarną i dokumenty, by móc legalnie pracować.
W Białymstoku trenuje gimnastyczki klubu Brawo Białystok podczas zgrupowania.
- Na szczęście bariera językowa nie stanowi problemu. Dziewczynki są pracowite i cierpliwe. - dodaje Nataliya.
Mówi, że nie wyklucza przyjazdu do Białegostoku, by móc uczyć, trenować białostockie gimnastyczki.
Sam Klub serdecznie zaprasza ją do zasilenia kadry trenerskiej, bo byłaby jej silnym filarem.