Wszystko działo się w minioną środę, 11 listopada. Tuż przed 18 do dyżurnego łomżyńskiej Policji zadzwoniła zdenerwowana kobieta z prośbą o pomoc. Z relacji zgłaszającej wynikało, że pomyliła drogi i wjechała do lasu. Tam straciła orientację w terenie i zabłądziła. Sytuacja była na tyle poważna, że był już zmrok a kobieta podróżowała ze swoją czteromiesięczną córeczką.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki z dzieckiem. Dyżurny był w stałym telefonicznym kontakcie z kobietą oraz z kryminalnymi, którzy na podstawie współrzędnych nawigacji próbowali zlokalizować miejsce ich pobytu.
Już po godzinie, w lesie w rejonie miejscowości Jurzec Szlachecki, policjanci odnaleźli samochód wraz z zaginionymi. Na szczęście 29-latce i jej córeczce nic się nie stało. Policjanci pomogli wyjechać kobiecie z lasu i dopilnowali, aby bezpiecznie wróciła z dzieckiem do domu.