Karta miejska w Białymstoku – czy powstanie?
W ubiegłym tygodniu przewodniczący Rady Miejskiej w Białymstoku Łukasz Prokorym złożył interpelację dotyczącą wprowadzenia karty białostoczanina. W dłuższej perspektywie miałaby ona zachęcać do zamieszkania właśnie w stolicy Podlasia. Karta białostoczanina uprawniałaby osoby zamieszkujące i rozliczające podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) w Białymstoku do wielu zniżek m.in. w transporcie publicznym, w instytucjach kultury, sportu, rozrywki czy też mogłyby otrzymywać dodatkowe punkty w rekrutacji do żłobka, przedszkola czy szkoły.
Podobne karty miejskie istnieją już w:
- Warszawie,
- Katowicach,
- Koszalinie,
- Gorzowie Wielkopolskim,
- Gdańsku,
- Suwałkach.
Karta białostoczanina – założenia
Podstawowym założeniem karty białostoczanina jest jednak połączenie wszystkich dotychczas istniejących serwisów. W Białymstoku funkcjonuje ich naprawdę wiele:
- aplikacja CITTY,
- BiKeR,
- Białostocka Karta Dużej Rodziny,
- Karta Aktywnego Seniora.
Sekretarz Krzysztof Karpieszuk w odpowiedzi na interpelację podkreślił, że rozważania na temat karty białostoczanina w urzędzie miejskim trwają już od lat. Zaprosił on teraz do konsultacji radnych i dodał, że w celu wytworzenia koncepcji funkcjonowania karty mieszkańca postara się pozyskać fundusze unijne. Miasta bowiem nie stać na całkowite pokrycie kosztów.