Łomża. Nietypowa wygrana na loterii
Co można wygrać w zdrapkach? 5, 10 czy 100 zł, a nawet dużo więcej, o ile dopisze nam szczęście. Na jak najwyższą wygraną z pewnością liczył 27-letni mieszkaniec Łomży. Zapomniał jednak o kilku istotnych szczegółach, które sprawiły, że nadzieję o szczęściu zamieni teraz na areszt. Jak do tego doszło?
Szóstka w Lotto w Łomży! Ktoś rozbił bank przy Alei Legionów. Zgarnął 29 mln zł!
We wtorek wieczorem dyżurny łomżyńskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów w centrum miasta. Łupem złodzieja padły zdrapki loteryjne o wartości około 200 zł. Niespełna dwie godziny później przejeżdżający przez centrum miasta patrol policji zauważyli jadącego rowerem mężczyznę.
Złodziej zdrapek był poszukiwany
Wygląd mężczyzny, którego zauważyli mundurowi, łudząco przypominał rysopis podejrzewanego o kradzież. W trakcie interwencji podejrzany przyznał się do popełnionego wykroczenia. Nie był to jednak jego jedyny grzech. Podczas kontroli wyszło na jaw, że 27-latek jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwo kradzieży.
Majówka 2020 na działce? Uważaj na złodziei. Wykorzystują nieuwagę działkowców
Kradzież zdrapek zadecydowała o tym, że 27-trafił do aresztu. Jego dalszym losem zajmie się sąd.