- Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od białoruskich służb. Widać, że są to przygotowania do dużej próby forsowania granicy - informuje Straż Graniczna.
- Ze strony polskiej puszczane są komunikaty informujące, że nie ma zgody Polski na przepuszczenie migrantów do Niemiec. Wcześniej takie informacje były przekazywane w obozowisku.
Pojawiły się również informacje, ze z białoruskich zakładów budowlanych zwożony jest do obozowiska gruz.
- Gruz dociera do migrantów i może posłużyć do obrzucania polskich służb - informuje rzecznik ministra, koordynator służb specjalnych Stanisław Żaryn.