Model prognostyczny, który ma wyłonić zwycięzcę tegorocznego mundialu, został opracowany przez Nicka Barlowa i jego współpracowników z The Alan Turing Institute. „Sztuczna inteligencja” została sprawdzona na wynikach poprzednich mistrzostw świata w piłce nożnej.
Eksperci w swoich wyliczeniach wzięli także pod uwagę m.in. takie parametry jak siły ataku drużyny, siły obrony i przewagi gospodarzy. Niestety, nie wszystkich danych udało się umieścić. Wśród zmiennych nie znalazła się pogoda, zawodnicy, rzuty karne czy lokalizacja.
Skonfigurowali go również, aby nadać większą wagę wynikom niektórych meczów, takich jak półfinały i finały oraz nowsze mecze, a także uruchomić model na poprzednich turniejach, aby zobaczyć, jak dobrze jego prognozy pasują do rzeczywistych wyników, i modyfikując go w oparciu o jego wydajność.
Mundial 2022 – kto będzie zwycięzcą?
Kiedy Barlow i jego zespół przeprowadzili turniej 100 000 razy przy użyciu swojego modelu, okazało się, że Brazylia wygrała w 25 procentach przypadków, a ich następnymi najbliższymi rywalami byli Belgia z 19 procentami i Argentyna z 13 procentami.
Wyliczenia zgadzają się z modelem Achima Zeileisa z Uniwersytetu w Innsbrucku w Austrii i jego współpracowników, którzy wyliczyli, że Brazylia również prawdopodobnie wygrała, oceniając szanse na 15 procent.
Inne modele przewidują różnych zwycięzców. Firma ubezpieczeniowa Lloyd's wykorzystała zbiorczą wartość ubezpieczenia graczy drużyny, aby przewidzieć, że Anglia wygra, pokonując Brazylię w finale. Ten sam model poprawnie przewidywał, że Niemcy wygrają mistrzostwa świata mężczyzn w 2014 roku, a Francja wygra w 2018 roku.
Tymczasem Belgia została wskazana jako najbardziej prawdopodobny zwycięzca przez model dokonany przez Matthew Penna z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który dokładnie przewidział zwycięzcę Euro 2020.
Polecany artykuł: