Trener Jagi Adrian Siemieniec spodziewał się cięzkięgo pojedynku i tak też było. Korona dwukrotnie prowadziła, ale Jagiellonia pokazała charakter i z trudnego terenu przywiozła cenny punkt.
Jaga zaatakowała od początku, jednak nie potwierdziła przewagi golem. Gospodarzy mógł zaskoczyć Kristoffer Hansen, ale przestrzelił uderzając zza pola karnego.
Później do głosu dochodzili gospodarze, ale sytuacje ratowali obrońcy Jagi. Następnie białostoczanie zdobyli gola, tyko że Naranjo był na spalonym.
Rzut Karny
Przed przerwą sędzie podyktował jedenastkę, po tym jak Michal Sacek nieprzepisowo zagrał w polu karym. Gola dla Korony zdobył Nono.
Druga połowa
W 56. min. Jesus Imaz wykorzystał dobre podanie od Diegueza doprowadził do wyrównania.
w 68 min. Korona wyszła na prowadzenie. Remacle dośrodkował w pole karne i piłka zmyliła Alomerovica wpadając tuż przy słupku.
Bramka Lewickiego
Jagiellonia walczyła do końca i doprowadziła do remisu. W 81 min. piłkę precyzyjne dograł Romańczuka, a gola zdobył wchodzący z ławki Jakub Lewicki.
"Żółto-Czerwoni" pozostali na pozycji wicelidera.
Przerwa na kadrę
Ekstraklasa udaje się na dwutygodniowa przerwę ze względu na mecze reprezentacji. Jagiellonia 24 listopada zagra u siebie z Piastem Gliwice.
Polecany artykuł: