Do podziału jest 25 mln zł z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego (RPOWP) 2014-2020 w ramach Podlaskiego Pakietu Gospodarczego. Złożone wnioski są na łączną sumę 61 mln zł - poinformował urząd.
Marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki zapowiedział po południu w mediach społecznościowych, że będzie zabiegał o to, by zwiększono pulę środków unijnych na rzecz firm w walce ze skutkami pandemii tak, by dotacje dostało jak najwięcej przedsiębiorstw z regionu.
O wsparcie mogą się tym razem starać mikro- i małe firmy oraz osoby prowadzące działalność gospodarczą, których sytuacja w pandemii pogorszyła się. Wnioski - w elektronicznym naborze w poniedziałek i wtorek - mogły składać te podmioty, które dotąd nie dostały takiego wsparcia. Firmy muszą wykazać co najmniej 40 proc. spadek przychodów ze sprzedaży.
Urząd marszałkowski już wcześniej informował, że bezzwrotne dotacje w pierwszej kolejności dostaną te firmy, które wykażą największe spadki.
"Ocena wniosków będzie prowadzona na bieżąco. Do końca tygodnia na stronie programu regionalnego (RPOWP-PAP) zostanie opublikowana lista wniosków przekazanych do oceny, uszeregowana według najwyższego procentowo spadku obrotów" - poinformował urząd marszałkowski. Firmy, które znajdą się na tej liście, będą zobowiązane w ciągu trzech dni roboczych dostarczyć do urzędu dokumenty w formie papierowej
Urząd marszałkowski przypomniał, że dotychczas z Podlaskiego Pakietu Gospodarczego firmy w regionie dostały łącznie 186 mln zł pomocy w formie dopłat do wynagrodzeń, dotacji na kapitał obrotowy, tzw. bonu antywirusowego i preferencyjnych pożyczek. Wsparcie to dostało ok. 9,5 tys. firm. (PAP)